Kiedy ludzie nie posiadają wyboru, życie jest wręcz nie do zniesienia. Ponieważ ilość dostępnych wyborów wzrasta – tak, jak w naszej kulturze konsumpcjonizmu – autonomia, kontrola oraz wyzwolenie wniesione przez tę mnogość są mocne i pozytywne.
Ale, ponieważ liczba wyborów ciągle rośnie, zaczynają pojawiać się negatywne aspekty posiadania wielości wyborów. Kiedy liczba możliwości dalej wzrasta, te negatywy eskalują, aż w końcu jesteśmy nim przeciążeni.
W tym miejscu, wybór wcale już nie uwalnia, lecz osłabia. Można nawet rzec, że tyranizuje. (Fragment książki) Każdy z nas, każdego dnia konfrontuje się z skomplikowaną do oszacowania liczbą mniej albo bardziej pokaźnych dylematów.
Stojąc na rozdrożu, analizujemy alternatywy i wcześniej czy później decydujemy się na dobór jednej opcji, odrzucając pozostałe. Czy jest to dobór najkorzystniejszy z możliwych? Czy wzięliśmy pod uwagę dostateczną liczbę alternatyw? Czy czegoś nie przeoczyliśmy? Te i inne pytania drążą umysł przeciętnego decydenta nie tylko przed dokonaniem wyboru, lecz także po podjętej decyzji.
Nierzadko towarzyszy temu obniżenie nastroju, uczucie rozczarowania i żalu. Czasem wewnętrzne głosy wyrażające wątpliwości nie milkną nawet po wielu latach. Dlaczego tak jest i jak możemy sobie z tym poradzić? Właśnie na tych kwestiach skupił się w Barry Schwartz w swej książce "Paradoks wyboru".
Autor w dostępny sposób wprowadza Czytelnika w meandry psychologicznych mechanizmów podejmowania decyzji, dowodząc, że głównym źródłem trosk i napięć jest nadmiar możliwości wyboru. Z żelazną skutkiem wykazuje, żerozszerzyć osobistą satysfakcję związaną z procesem decyzyjnym, należy ograniczać zbiór rozważanych opcji.
Książka jest godna polecenia równocześnie osobom pasjonującym się psychologią, jak i specjalistom z dziedzin pokrewnych, a więc ekonomistom, socjologom czy badaczom rynku. (Z recenzji dr Pawła Fortuny)
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Paradoks wyboru. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.