Jak obywatel Śliwa został fałszywym konsulem generalnym Austrii? Czym zajmowali się po godzinach biesiadnicy z „czerwonej oberży”? Jak to się stało, iż większość kobiet w Rejowie nagle zaczęła ubierać się w najnowsze płaszcze Mody Polskiej? W jaki sposób Kalibabce udało się uwieść setki kobiet? Jak skończyła się spektakularna kariera Krwawego Maćka? Skazany wyszedł z sali rozpraw pilnowany przez konwojentów. Na widok kogoś mu bliskiego, stojącego na korytarzu, ułożył palce w kwadracik, tak jak kadruje obraz reżyser filmowy, by nic nie rozpraszało widoku. „Okienko” miało znaczyć pójście za kraty. Ta książka jest właśnie takim okienkiem, soczewką w oglądzie PRL z perspektywy więziennej kraty. Przedstawione przestępstwa i czas procesów zostały tak dostosowane, by pokazać historie skazanych także w kontekście sytuacji politycznej, gospodarczej czy przemian obyczajowych. Sprawy dotyczą najróżniejszych rodzajów przestępstw i posiadają przeróżne tło, łączy je niewątpliwie to, że wzbudzały ogromne zainteresowanie nie tylko środowiska prawniczego i rodzin oskarżonych, lecz także opinii publicznej. Autorka poprzez pryzmat spraw sądowych pokazuje nam nie tylko przestępców, ale także cały peerelowski świat wymiaru sprawiedliwości i życie codzienne w Polsce Ludowej. Niektórzy oskarżeni, którzy zostali uznani za winnych w rozumieniu ówczesnych kodeksów karnych, z dzisiejszej perspektywy nie złamali prawa, a zarzuty wobec nich wydają się absurdalne. Atrakcyjnym elementem tego świata są ingerencje cenzury w relacje z rozpraw – poprawnie było wtedy wiadomo, o czym i jak należy pisać. Bazą materiałową dla książki były relacje prasowe z sal sądowych, zamieszczone w kilkunastu gazetach wychodzących w tamtym okresie, akta śledcze i sądowe, wspomnienia obrońców oskarżonych oraz reporterskie śledztwa autorki, niektóre prowadzone nawet dużo lat po zamknięciu sprawy. Informacje o tym, co zdarzyło się u skazanych, gdy wyszli na wolność, nieraz przynoszą zaskakujące zwroty akcji. Teksty w pierwotnej wersji były publikowane jako artykuły w tygodniku „Wprost” i tygodniku „Detektyw” (jeden reportaż), teraz w wersji rozbudowanej i uzupełnionej, jako wielka panorama sądowych dziejów PRL, oddawane są w ręce Czytelnika.
bezpłatny fragment:
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Peerel zza krat. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.