interesująca biografia Jana Brzechwy, który zasłynął jako twórca rewelacyjnych
wierszy i bajek dla dzieci. Opisano w niej jego imponującą drogę twórczą
i burzliwe i kontrowersyjne życie prywatne.
Jan Brzechwa przeszedł do historii jako wyśmienity bajkopisarz. Razem z
Julianem Tuwimem wznieśli poezję dziecięcą na wyżyny, na które po nich nie
wspiął się nikt. Jednak twórczością dla dzieci zajął się dopiero wtedy, gdy
dobiegał czterdziestki. Wcześniej było trzech innych Brzechwów. Był adwokat,
doskonale zarabiający, brylujący na salach sądowych, uznany na świecie
autorytet w dziedzinie prawa autorskiego. Był poeta. Pisał wiersze przez
dwadzieścia pięć lat; na kolejnych dwadzieścia poezja poszła w zapomnienie.
Pod koniec życia wrócił do liryki. I był satyryk. Przed wojną autor skeczy i
piosenek bawiących kabaretową publiczność, po wojnie przedstawiciel satyry
walczącej, twórca propagandowych utworów, które przeciwnicy będą mu
wypominać jeszcze mnóstwo lat po śmierci. [ze wstępu do książki]
Brzechwa miał nad wyraz atrakcyjne życie, pełne przygód, choć i dramatycznych
momentów. Nie ominęły go przykre widoki śmierci na ulicach, nagonka na
niewinnych ludzi i bieda. Jednak jego wyobraźnia zawsze pomagała mu w
przetrwaniu choćby najgorszych chwil, a dzieła spod jego pióra do dziś są
najchętniej czytanymi poprzez pasjonatów literatury dziecięcej i same dzieci.
niewiele kto wie, że to właśnie on walczył o prawa twórców literackich, iż
marzył o karierze poety dla dorosłych oraz o jego miłości do hazardu [i
do kobiet]. Dlatego tez każdemu kto wychował się na wierszach i bajkach
Brzechwy, polecam przeczytać jego biografię, bo można się nad wyraz zdziwić,
jaką ciekawą był on osobą, na którego lekturach wychowała się większość z
nas. [Sosenka, ciszaczasija.blogspot.com]
Polak żydowskiego pochodzenia, który dzieciństwo spędził w Rosji. Uczestnik
walk o niepodległość z 1918 roku, a potem wojny polsko-bolszewickiej.
Wybitny prawnik, satyryk i poeta stwarzający w cieniu rewelacyjnego krewniaka,
Bolesława Leśmiana. Esteta, elegant i lowelas. Mąż trzech kobiet, ojciec
jednej córki. Pogodny, dowcipny i pełen pasji. Namiętny brydżysta. Oto mniej
znane oblicza autora "Akademii pana Kleksa", zaczerpnięte z biografii
"Brzechwa nie dla dzieci" autorstwa Mariusza Urbanka. [Beata Bednarz,
granice.pl]
To nie pierwsza wyśmienita biografia pisarza w dorobku Mariusza Urbanka.
Autor do tego stopnia "wchodzi w buty" swoich bohaterów, że chcą...
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Brzechwa nie dla dzieci. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.