Kiedy tata zamienił się w krzak

wyjątkowo aktualna, napisana z dziecięcą wrażliwością i absurdalnym poczuciem humoru powieść o samotnej ucieczce pewnej dziewczynki przed wojną.

mężczyzna powiedział, iż mam imię nie do wymówienia, z czterema „k". Nie mieli tej litery. Prawie połamał sobie na niej język. Lepiej będzie, jeśli będę posługiwać się ostatnimi literami swego imienia: „toda". Tutaj miałam nazywać się Toda.

Zanim wybuchła wojna, tata Tody był cukiernikiem. Wstawał przed świtem i piekł trzy warianty ciast, a także dwadzieścia rodzajów ciastek. Lecz potem trafił na front. Musi tam udawać krzak, żeby nie dostrzegł go wróg. A dzisiaj, gdy wojna dotarła do ich rodzinnego miasta, Toda też nie jest bezpieczna. Zostaje wysłana do mamy mieszkającej za granicą. Jej podróż jest pełna niebezpieczeństw, przygód i komplikacji. Jednak dziewczynka się nie poddaje – musi znaleźć mamę!

Powieść Joke van Leeuwen została zekranizowana i przetłumaczona na sporo języków. Ta historia, z przenikliwością ukazująca absurd wojennej rzeczywistości, to znakomity punkt wyjścia do rozmów o sytuacji uchodźców i uchodźczyń, formach wsparcia i po prostu – byciu razem.