Pełna przygód powieść science fiction. To swego typu awanturniczy kryminał kosmiczny, w którym główną rolę, jak to niejednokrotnie bywa u tego autora, odgrywają niezwykle młodzi ludzie. Tym razem kilkunastoletni chłopiec, Darek Ryska, wychowany na Ganimedzie, dostaje któregoś dnia życiową szansę zagrania w filmie. Ma w nim grać obok atrakcyjnej Ziemianki, złotowłosej Soni, córki reżysera. Jak na korzystną młodzieżową przygodową prozę przystało mamy tu mnóstwo sensacji, rozwiązywania kryminalnych zagadek, dużo akcji, a także – czego nie mogło zabraknąć w historii z udziałem kilkorga młodych ludzi – młodzieńczych konfliktów i sympatii. Produkcja filmu przebiega pomyślnie do czasu, gdy główny bohater odnajduje – jak mu się wydaje – martwego mężczyznę. Niepokojący zwrot akcji potęguje jeszcze fakt zaginięcia bardzo interesującego rekwizytu, jednocześnie dla występujących w powieści filmowców, jak dla samego czytelnika: obiektywów fantomatycznych, służących do kreowania nierzeczywistych światów, będących swojego rodzaju substytutem narkotyku. Od tego momentu śledzimy zmagania i walkę bohaterów z tymi, którzy burzą porządek rzeczy. Książka obfituje równocześnie w brawurowe akcje, jak i niebanalne rozwiązania w obrębie kreowania i zmieniania przedstawionego świata, jak np. Rozbijanie zagrażających ludziom planetoid i wykorzystywanie ich szczątków jako materiału budowlanego. [Wróble Galaktyki, artur-nowakowski.pl]
Dobra powieść, zawierająca dużo humoru, a także obrazowo napisana. Lekki język, treść jak z dobrego kryminału, choć nie tak drastyczna, wyraziste postacie młodych bohaterów – to plusy tej powieści. Pamiętajmy też, iż powstała ona w momencie, gdy oczy niemal całego młodego pokolenia były skierowane w górę. Działo się to bowiem krótko po premierze „Gwiezdnych wojen", a na dodatek rozpoczął się program Interkosmos, i pierwszy lot Polaka w kosmos. Nic dziwnego więc, że literatura kosmiczna była wtedy na fali. Dziś jakby trochę zapomniana. Podbój kosmosu z tematu nr 1 wylądował gdzieś na końcu ogonka. Lecz powieść nic na tym nie straciła. [Nitager, lubimyczytac.pl]
Pierwsze, papierowe wydanie tej książki opublikowało w 1977 roku wydawnictwo Nasza Księgarnia w modnej kolekcji „Klub Siedmiu Przygód".
Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.
Projekt okładki: Karolina Lubaszko.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla X-1, uwolnij gwiazdy. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.