Duch czasu, czyli: a w pińczowie dnieje

Co robić z wolnym czasem w świecie, gdzie najwymyślniejsze uciechy są na wyciągnięcie ręki?Robert Crane zaczyna pierwszy dzień bezrobocia. Całe dotychczasowe życie spędził w zakładzie pracy i nawet obecny zarys jego ciała wynika z codziennej powtarzalności ruchów przy taśmie produkcyjnej.

aktualnie rozpościera się przed nim ocean wolnego czasu, a nawigatorką po nowej rzeczywistości jest EVE - maszyna wyposażona w sztuczną inteligencję, podłączona do Komputerowego Dozorcy Domu. SI wie wszystko o swym właścicielu, można powiedzieć, iż trochę z nim flirtuje, i ma nieograniczone możliwości organizowania najwymyślniejszych rozrywek.Śmiała, bezpruderyjna wizja przyszłości podana w lekki, humorystyczny sposób.

wyśmienita lektura dla entuzjastów polskiej fantastyki, na przykład zwolenników Dariusza Domagalskiego, i czytelników powieści science fiction autorstwa Kurta Vonneguta.-