Pan Henryk mężczyzna z Warszawy (E-book)

Pan Henryk Dąbrowski ma 71 lat, jest wdowcem i od roku mieszka w Domu Spokojnej Starości nieopodal Łazienek w Warszawie, dokąd przeniósł się kilka lat po stracie żony i córki. Wewnętrznie żyje w świecie po katastrofie. Jest rok 1987 i wydaje się,zarówno w życiu mężczyzny Henryka, jak i w smutnej polskiej rzeczywistości niewiele może się zmienić. A jednak… niespodziewanie pan Henryk, uniesiony honorem i poruszony spotkaniem z kobietą, składa przedziwną przysięgę. Jej dotrzymanie wymagać będzie niemało trudu i szczęścia, a spełnienie pociągnie za sobą szereg konsekwencji. Bezkompromisowa miłość do pani Elżbiety i niezwykłe zachowanie mężczyzny Henryka porusza całe jego otoczenie. Mieszkańcy Domu, jeden po drugim, wracają do życia, które gwałtownie nabiera koloru. Opisując wewnętrzną przemianę głównych bohaterów – od rezygnacji do nadziei, od zamrożenia do rozpalenia wewnętrznego żaru – autorka poddaje w wątpliwość polską niemoc, demonstrując sprawczą siłę międzyludzkich relacji. Stawia pytanie o prawdziwe źródła wewnętrznego odrodzenia człowieka. Pan Henryk – pan z Warszawy to książka: o duszy człowieka, która się nie starzeje; o miłości i przyjaźni, godności i honorze; o sile życia, jak szczególnie jest zaraźliwa. Rozsiądź się w świecie tej powieści, pozwól, aby odnowiła twoje zasoby wiary w dobrych ludzi. Demonstrujemy ci książkę, której możesz zaufać. O autorce: Majka Fijewska (Maria Król-Fijewska) jest psycholożką i psychoterapeutką. Napisała szereg książek i artykułów psychologicznych. Współprowadzi Ośrodek Intra. Mieszka z mężem Piotrem pod Warszawą. Ma cztery córki. Jest panią psa Tazariusza. W życiu stara się robić to co ma sens i rozumieć znaczenia stojące za wydarzeniami. Fascynuje ją zjawisko wewnętrznej przemiany człowieka. „poprzez całe moje zawodowe życie staram się pomagać ludziom w znajdowaniu nadziei choćby wtedy, kiedy wydaje się to nad wyraz nieprzystępne. Ta książka to próba odpowiedzi na pytanie, gdzie jej szukać. To mój manifest wiary w dobro, które rodzi się z bliskości".