Co wspólnego ma ajwar z wiertarką?
Dlaczego w Macedonii nie chodzi się do restauracji w pojedynkę?
Czemu Skopje nazywane jest perłą brutalizmu?
Macedonia, wciśnięta między Albanię, Kosowo, Grecję, Serbię i Bułgarię, leży na kulturowym rozdrożu Bałkanów. Przewodnicy lubią opowiadać, że gdziekolwiek wbijesz łopatę, dokopiesz się do starożytnych zabytków. To tutaj poprzez lata zderzały się wpływy Wschodu i Zachodu, co widać nie tylko w architekturze, ale też w zwyczajach czy historii – dopiero w 2019 roku państwo zyskało oficjalną nazwę Macedonia Północna.
Autorka zaprasza nas w podróż angażującą zmysły: od znanego Jeziora Ochrydzkiego przez enigmatyczny skopijski bazar, zniewalający Kanion Matka aż po nieznane turystom miejsca, gdzie czas się zatrzymał. Prowadzi po górskich szlakach, zabiera do jaskiń i… klasztorów. Przybliża także kulinarne oblicze kraju, w którym zapach kawy po turecku przekazanej ze słodkim slatko miesza się z wszechobecnym aromatem papryki. Dzięki czemu Macedonia, nieodkryta perła Bałkanów, staje się o niemało bliższa.
Jak poprawnie, iż Justyna Mleczak zrobiła sobie kiedyś nieplanowany przystanek w Skopje! Zatrzymała się, zniewoliła i wsiąkła. Jej Macedonia Północna to burek, rakija i ochrydzkie perły, lecz też narodowe kompleksy, podziały i wrzenia. To kraj, który wciąż się staje, choć ma przecież tradycje sięgające starożytności. Fascynująca lektura!
Dionisios Sturis
Justyna Mleczak, która zna Macedonię od podszewki, odsłania przed nami ten kraj powłoka po warstwie. Nasza jesteś – słyszy autorka od przyjaciółki z Macedonii. Dzięki Justynie Mleczak Macedonia ma szansę stać się również trochę nasza.
Sylwia Siedlecka
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Macedonia Północna. W rytmie oro. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.