Kilka lat temu moją uwagę przyciągnął, zamieszczony w popularyzatorskim czasopiśmie „Historia", artykuł nieznanego wcześniej Josepha Alichorana, poświęcony rzeziom, których ofiarami stali się, zwłaszcza w XIX i XX wieku, Asyryjczycy w Mezopotamii.
Drugim zagadnieniem był opór tych chrześcijan Wschodu, zapomnianych przez swoich europejskich braci w wierze, przeciwko arabsko-kurdyjsko-muzułmańskiej hegemonii. Tymczasem jest to wspólnota chrześcijańska niezwykle godna zainteresowania, jako że po dziś dzień, na pamiątkę Chrystusa, używa ona jednocześnie w liturgii, jak i na co dzień, języka, którym posługiwał się Mesjasz – aramejskiego.
Ormianie skarżą się czasem, zresztą trafnie, że zbyt niewiele uwagi poświęca się ludobójstwu ich narodu, popełnionemu w latach 1895-1922 w Imperium Osmańskim, a z reguły, iż współczesne państwo tureckie nie uznaje tego aktu bestialstwa.
Na ten temat jednak przynajmniej się dyskutuje, stosuje się naciski polityczne czy intelektualne, żeby ta niesprawiedliwość została naprawiona. Istnieje wszak, w następstwie upadku systemu radzieckiego, ponownie odtworzona niepodległa Armenia.
(fragment książki) wielka część wartości tekstu, pozostawionego poprzez ojca Rhétoré, bierze się stąd, że opisuje on w głównej mierze losy Asyryjczyków, mordowanych albo deportowanych masowo poprzez Kurdów, Turków i Czerkiesów w 1915 roku na wschodzie Azji Mniejszej, dokładnie tak samo, jak ich ormiańscy bracia i w tym samym celu, jaki miało dogorywające Imperium Osmańskie: wyeliminować wszelką obecność ludności niemuzułmańskiej na obszarach, gdzie narodziło się uniwersalne chrześcijaństwo.
W naszych smutnych czasach, gdy powtarzają się, na skalę niemal światową, bezpośrednie konfrontacje chrześcijańskomuzułmańskie, niektórzy być może pomyślą, że świadectwo in vivo Jacquesa Rhétoré tylko doleje oliwy do ognia pomiędzy Zachodem a islamem.
Tymczasem ukrywanie rany, zamiast jej leczenia, prowadzić może co najwyżej do jej rozjątrzenia... (fragment książki)
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Chrześcijanie na pożarcie bestiom. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.