Wszędzie, tylko nie do Tarnowitz

Głównego bohatera poznajemy, gdy poważnie ranny zostaje porzucony przez swoją kompanię na jednym z europejskich dworców. Ze wspomnień młodego chłopaka, któremu wydaje się, że niechybnie umrze, dowiadujemy się, iż pochodził z Tarnowitz i w wieku lat osiemnastu - gdy wybuchła wojna - dostał powołanie do wojska. Dwa lata spędził we Francji, gdzie biesiadował z kompanami i romansował z młodą Lisette. Robił dużo, żeby zapomnieć o swoich śląskich korzeniach i o Helenie, która nosiła pod sercem jego dziecko. Aż w końcu doznał poważnych obrażeń podczas walk. Żołnierz wykorzystuje fakt, iż jego kompania porzuciła go, podejrzewając, iż za chwilę umrze. Gdy dochodzi do siebie, postanawia rozpocząć życie od nowa, z czystym kontem, z dala od domu.