Biznes w kraju dziadów czyli jak zabezpieczyć firmę i własny majątek przed pazernością urzędników, 3022-24897 (Fijorr Publishing)

Biznes w kraju dziadów
Kamil Cebulski
Wydawnictwo: Fijorr Publishing
ilość stron: 264
Oprawa: miękka

Co odnajdziesz w książce?

Jak wiecie, moja działalność skupia się wokół przedsiębiorców. Ponad 15 lat prowadzę już najróżniejsze działalności gospodarcze w Polsce, a od kilku lat w kilku krajach na 3 kontynentach. Jako rektor Uczelni ASBIRO mam ciągły kontakt z kilkoma tysiącami zwykle polskich przedsiębiorców. Znam równocześnie tych doświadczonych, jak i tych, którzy stawiają pierwsze kroki. Cała działalność Uczelni ASBIRO skupia się w okół tego, aby w jakiś sposób przekazać doświadczenia starszych do umysłów początkujących przedsiębiorców, by najzwyczajniej oszczędzić im popełniania tych samych błędów.

Można powiedzieć, że jestem osobą publiczną. Dużo publikuję, nieraz udzielam wywiadów w mediach. Staram się poruszać rożne tematy. Moja „publiczność" powoduje,niezwykle dużo osób przesyła mi maile z prośbą o rozwinięcie jakiejś myśli czy rozwiązania, o którym wspominałem na blogu, wywiadzie, wykładzie czy filmiku na Youtubie. Nie zawsze jestem w stanie czasowo porządnie odpisać na wszystkie pytania, tak aby wyczerpać temat. Postanowiłem więc stworzyć e-booka, w którym precyzyjnie przedstawię moje stanowisko i dokładnie opisze rozwiązania, o których w szczątkowy sposób wspominałem w różnorodnych miejscach.

Książka powstała więc po to, abym istniała publikacja do której mógłbym odesłać ludzi i jednocześnie zaoszczędzić dużo czasu na odpisywanie na e-maile. Jeżeli chodzi o tematykę to sprowadza się ona głównie do pięciu najczęściej pojawiających się problemów:

Tutaj opowiadam o tym w jak dobrać formę prowadzonej poprzez siebie działalności. Czym różni się spółka od fundacji czy działalności gospodarczej. Wyjaśniam dlaczego spółki z o.o. Nie płacą ZUS-u, części mandatów oraz tego w jaki sposób mogą skutecznie ograniczać podatek dochodowy. Wyjaśniam dlaczego nie opłaca się posiadać samochodów rejestrowanych na markę, podejściu do wrzucania zróżnicowanych rzeczy w koszty, ważnych rzeczach w umowach i wielu innych małych sprawach, których większość przedsiębiorców dowiaduje się po pierwszych pięciu latach prowadzenia działalności. Po co tyle czekać?

Oj chyba nie ma w Polsce nie skontrolowanego przedsiębiorcy. Początkujący się boją, doświadczeni się stawiają. W tej części opisuję jak to wygląda. Przytaczam niemało przykładów czego kontrole szukają, jak mogą ci zaszkodzić. Piszę o tym co zrobić, aby się zabezpieczyć i opowiadam o tym, jak kilku osobom udało się odkręcić negatywne skutki.

To chyba najważniejszy dział, gdyż najwięcej żalu początkujący mieli do siebie za to, że nie przygotowali się do czarnego scenariusza, który musi przyjść. Opowiadam o tym co może wziąć komornik, dlaczego nie może zabrać rzeczy należących do fundacji. Opowiadam o tym jak zabezpieczyć posiadajątek, o rozdzielności posiadajątkowej, braku adresu zameldowania i wszelkich tych działaniach, które trzeba podjąć przed założeniem działalności, by być pewnym,w chwili bankructwa naszego małego sklepiku internetowego urzędnicy nie zabiorą nam domu czy spadku po rodzicach, jak to miało nieraz miejsce.

Jedną z dziedzin działalności naszej Uczelni jest pomoc w rejestrowaniu spółek w UK. Przez ostatni rok akademicki zorganizowaliśmy kilkanaście wycieczek na szkolenie do UK. Przeszkoliliśmy ponad tysiąc osób, z czego kilkaset założyło spółkę. W związku z tym napływa do mnie dużo pytań o spółki w UK. W publikacji tej odnajdziesz porządnie opisane odpowiedzi na podstawowe pytania jak to ile to kosztuje, co daje, kto może zarejestrować tam działalność, jak to wygląda itp.

Tą częścią będą zainteresowane osoby, które są w solidnych długach. Po zarejestrowaniu kilkuset spółek w UK odkryliśmy, że ogromną pomocą dla tysięcy osób w Polsce będzie również pomoc w przeprowadzce do UK w celu ogłoszenia upadłości. Okazuje się, iż wyprowadzka na pół roku do UK i rozpoczęcie tam cyklu upadłości może unieważnić wszystkie Twoje długi. Cały Twój majątek co prawda zostanie zlicytowany, ale reszta długów będzie anulowana, choćby gdybyś miał ich kilkaset milionów, w dodatku długów do skarbówki czy innych urzędów. W ciągu maksymalnie roku można zaczynać życie od nowa z czystą kartą. Wiedza na ten temat jest niezbędna nie tylko bankrutom, ale każdemu przedsiębiorcy po to, by wiedział co ma robić, gdy przyjdzie czarny scenariusz.

Dla kogo jest ta książka?

Książkę pisałem specjalnie dla osób, które podjęły już decyzje o założeniu własnej marki albo prowadzą ją kilka lat, nie więcej jak pięć. Książka nie jest dedykowana dla ludzi, którzy dopiero się zastanawiają lub wahają. To nie jest książka motywacyjna, może nawet demotywować. Książka nie jest również dla tych bardziej doświadczonych. Jeżeli ktoś prowadzi firmę około 5 lat i dłużej to nie sądzę, by odkrył w miej sporo wartościowych rzeczy. No może poza wskazówkami o tym jak otworzyć markę w UK albo ogłosić tam upadłość. Książka jest dla mocnych ludzi, którzy są zdecydowani, konkretni, ale jeszcze nie doświadczeni tak nad wyraz. Myślę, iż pomoże ona w prosty sposób poznać sporo doświadczeń starszych kolegów i oszczędzić wielu kłopotów.

Kamil Cebulski