"Nowy wyśmienity smak" to moja pierwsza książka i traktuję ją z pewnym sentymentem, świadom niedoskonałości. Wydałem ją własnym sumptem w końcówce lat dziewięćdziesiątych. Własny sumpt polegał na tym, iż książkę sam złożyłem w edytorze Word, wydrukowałem na domowej drukarce, a następnie skserowałem w stu egzemplarzach.
Pracujący w drukarni kolega pomógł mi ją zszyć. Nakład był sprzedawany w prowadzonej przeze mnie i znajomych, malutkiej niezależnej galerii w jednej z krakowskich piwnic na Starym Mieście. Ówczesne środowiska literackie Krakowa wykpiły książkę jako „zbyt pojebaną".
„Napisz w końcu coś normalnego" — apelowano. Akurat opinia stetryczałych literatów, mówiąc kolokwialnie, mi latała. Ważniejsi byli znajomi, którym opowiadania bardzo się spodobały, co natchnęło mnie do dalszej literackiej pracy (pozytywny doping na starcie jest szczególnie ważny).
W NWS odszukacie wszystkie tematy, którymi zajmowałem się potem: krytykę konsumpcjonizmu, legendy miejskie, teorie spiskowe w oprawie groteski i czarnego humoru. Z perspektywy lat myślę, iż NWS był pierwowzorem past internetowych przed erą internetu.
od Autora *** "Nowy genialny Smak" to takie SEO o Polsce. Shuty jak na ogół bierze to, co słyszy i widzi - nic dziwnego, robi tak przecież każdy prozaik - lecz natychmiast potem jego linia rozjeżdża się z wizją innych twórców.
To, co pisze, jest awatarem rzeczywistości, jej spsiałą formą z reklamy, ulicy, ulotki i gazetki osiedlowej. Shuty jest medium, w którym schodzą się telewizja, radio, wczesny internet i telegazeta. Wszelkiego słucha, niczego nie pomija, a potem lepi bohaterów, którzy posiadają wymogi jak ze spota Gilette oraz bohaterki, które empoweruje reklama tamponów O.B.
To jak film z napisami o Polsce późnych lat 90. Magdalena Okraska *** Sławomir Shuty przywraca naturalny lśnienie relacji międzyludzkich. Mąż, jak to mąż, daje w twarz, teść robi koło pióra, dziewczyna maluje się dla gacha.
I wszyscy oni zaczynają myśleć równocześnie. O torturach, o jedzeniu ludzkich ciał, nowych rzeczach, a z reguły o ruchaniu. Od słów do czynów! Nowy perfekcyjny smak to wyśmienity horror o normalnych ludziach, ich normalnych mieszkaniach i normalnym języku.
Ale dlaczego nie można przestać się śmiać? No dlaczego? No? Emila Konwerska *** Shuty swym czarnym humorem zafundował mi potężną porcję emocji. Jeszcze długo odbijało mi się obrazem ludzkiego życia po brzegi zatopionego w konsumpcjonizmie.
Czytajcie. Warto to przetrawić. Sandra Ziemianek, meandmybookz *** Rzeczywistość poprzez szkło; rozszerzające, brudne czy krzywe zwierciadło? Aleksandra Dynus (cholera.czyta)
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Nowy wspaniały smak. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.