Nie masz pojęcia, jakie rzeczy działy się w Radomiu... A gdyby tak cofnąć się w czasie, to co moglibyśmy zobaczyć? Bojaźliwego Mojżesza (sic!), piramidy w Radomiu, potępione dusze powstańców styczniowych, alternatywną wersję własnego żywota? A co, gdybyśmy teraz rozejrzeli się dookoła - kogo moglibyśmy zobaczyć? Czy głównie wiedzielibyśmy, kogo widzimy? Czy zastanawiamy się, kim jest dystyngowany starszy pan, który nas przed chwilą minął, lub kim jest tajemniczy pan siedzący nieopodal nas w barze? Czy rozważamy, jak różnie mogłyby potoczyć się losy nastoletniego Seby, przedstawiciela młodzieży patriotycznej, gdyby znalazł się w innym osiągalnym świecie? Czy próbujemy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to, co nas otacza, jest do bólu zwyczajne, czy także nic nie jest takie, jak się wydaje? A może nie będziemy w stanie nigdy się tego dowiedzieć? Pomyślał, iż wyjdzie teraz z tej piekielnej maszyny, opluje ją, okazując tym samym kompletny brak szacunku dla tego urządzenia, i wróci do domu. A od jutra zastano¬wi się nad sensem palenia marihuany. Mateuszowi również tak poradzi. Konrad Mazur (rocznik 1980) - urodziłem się w spektakularnym Radomiu, gdzie spędziłem swoje pierwsze i genialne 24 lata życia. Miasto to kocham trudną miłością bezwarunkową. Jestem absolwentem tutejszej Politechniki, podczas studiów pracowałem w lokalnej redakcji dzien-nika "Echo Dnia", gdzie zapoznawałem się z pasjonującym zawodem dziennikarza. Od 2004 roku mieszkam w irlandzkim hrabstwie Kildare, dokąd sprowadził mnie szczęśliwy los. Wszystkie opowiadania z tej książki są wynikiem mojej wyobraźni, która, gdy się z nią odpo-wiednio popracuje, nie ma absolutnie żadnych granic. Życzę ci, Drogi Czytelniku, wielu pięk-nych chwil spędzonych w trakcie lektury tej książki. Trzymasz w ręku mój debiutancki tom - piszę właśnie dla Ciebie.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Zaczęło się w radomiu, AZ#CF5CD699EB/DL-ebwm/epub. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.