Książka próbuje przybliżyć czytelnikowi jeden z najciekawszych aspektów myśli Jana Dunsa Szkota poświęcony metateologicznym rozważaniom nad naukowym statusem teologii. Pierwszym zagadnieniem podjętym w książce są rozważania nad tym, czym jest nauka w ogóle i co jest jej pierwszym przedmiotem. Szkot analizuje tu zagadnienie statusu nauki jako takiej, ujętej w ramach konfrontacji konwencjonalnego chrześcijańskiego modelu z modelem perypatetyckim. Celem jest przy tym wyodrębnionie istoty nauki i wiedzy naukowej (poznania naukowego) w kontekście czterech przekazanych przez Arystotelesa warunków, które nauka musi spełniać. Szkot powiększa to zagadnienie o problem statusu teologii jako wiedzy-nauki o Bogu. Ostatecznie, zdaniem Szkota, teologia spełnia podane poprzez Arystotelesa warunki bycia nauką, choć nie wszystkie, bo bez warunku czwartego, który jednak, jak uzasadnia Szkot, nie jest niezbędny, aby formalnie teologię za naukę uznać. Innym podjętym w książce problemem jest wyznaczenie pierwszego przedmiotu nauki. Szkot eksponuje tu podmiotowy charakter przedmiotu wiedzy, który jako pierwszy przedmiot poznania musi wirtualnie zawierać wszystko to, co w danej nauce może być poznane. Po ustaleniu statusu nauki jako takiej i określeniu jej pierwszego przedmiotu odnosi się Szkot do kwestii teologii, przedstawiając, w jakim sensie jest ona nauką (czy spełnia warunki naukowości) oraz co jest (musi być) jej pierwszym przedmiotem. Warunek pierwszego przedmiotu dla teologii spełnia wyłącznie Bóg ujęty w pełni Jego istoty, to znaczy Bóg jako Bóg. Teologia tak rozumiana jest wiedzą absolutną i osiągalną wyłącznie dla intelektu proporcjonalnego względem jej przedmiotu – Boga jako Boga. Szkot ogranicza tym samym taką teologię, czyli rozumianą w sensie ścisłym, do intelektu najwyższego, czyli intelektu Boga, gdyż tylko ten intelekt jest zdolny poznać samą istotę Boga. Szkot pyta także, czy Bóg może być poznany w sensie poznania naukowego w ramach treści odmiennych od tych, pod jakimi jest ujęty w swojej istocie. Zatem Szkota interesuje zagadnienie istnienia poza teologią w sobie, dostępną tylko Boskiemu intelektowi, jeszcze innej wiedzy o Bogu, dostępnej intelektowi człowieka. Pytanie odnosi się zatem do człowieka i zdolności poznawczych jego intelektu. Teologia w sobie jest dla człowieka niedostępna, nie znaczy to jednak w rezultacie, iż poznanie Boga dla człowieka jest w ogóle niemożliwe. Ostatecznie przedmiotem teologii przystępnej człowiekowi, to znaczy – jak określa ją Szkot – teologii dla nas (pro nobis), nie jest Bóg ujęty w pełni Jego istoty, ale Bóg ujęty pod pewnym aspektem, w przysługujących Mu właściwościach. W dalszej części książki przedstawione są Szkotowe rozważania nad warunkami teologii w sobie i zarazem teologii dla nas, to znaczy teologii objawionej, dostępnej człowiekowi-pielgrzymowi. Teologia przystępna człowiekowi ma oparcie w Objawieniu i możliwości intelektualnej analizy jego treści. Ludzki intelekt z definicji jest ograniczony, Objawienie z kolei stanowi podstawę zdobycia wiedzy o Bogu. Szkot pyta więc, w jakim zakresie ludzki intelekt jest zdolny poznać treści podane na drodze Objawienia. Ostatecznie przyjmuje, że prawdziwa wiedza o Bogu, jeśli ma być nauką, musi się opierać na prawdach zgłębionych na drodze wiary, ale analizowanych rozumowo. Pozwoliło to wypracować Szkotowi koncepcję teologii ludzkiej wychodzącej od prawd objawionych, które mogą być rozpatrywane i poznawanie poprzez ludzki intelekt pro statu isto. Możliwości poznania Boga w sposób naturalny – to kolejne zagadnienie podjęte w książce. Gromadzi się ono w kwestii relacji teologii do metafizyki (filozofii). Szkot ostatecznie opowiada się tu za stanowiskiem Awicenny, iż metafizyka jest najwyższą wiedzą przystępną człowiekowi w obecnym ziemskim stanie bytowania, jednak jej przedmiotem nie jest Bóg, ale byt ujęty jako sam w sobie, to znaczy byt jako byt (ens inquantum ens). Bóg jawi się człowiekowi z perspektywy bytowej – bardzo i najczęściej Bóg jest bytem (bytem nieskończonym – to jest aspekt poznania Boga, do którego jest zdolny ludzki intelekt). Tak więc zakres teologii przystępnej człowiekowi przedmiotowo jest ograniczony poprzez metafizykę. Teologia ludzka czerpie z metafizyki (filozofii) i tym samym puste pojęcie bytu nieskończonego (o proweniencji metafizycznej) wypełnia się w teologii treścią zaczerpniętą z Objawienia.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Rozważania nad statusem teologii, 431827D2EB. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.