Podmiot w wierszach Marcina Niewirowicza nie ustaje w dociekliwych zmaganiach ze światem. Próbuje się do niego przyswoić, więc notuje sińce, a potem je leczy w samotnych,,leżeniach".,,Obmapowując" rzeczywistość po Mironowemu - bada własną nieadekwatność, nieprzystawalność do świata.
Niewirowicz - autor rewelacyjnych fotografii - nie wypuszcza z rąk aparatu, także kiedy pisze. W poezji kadruje wolno i spokojnie. Z precyzją minimalisty wykrawa zdjęcia jawy ze snu języka. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Dociekania strefy. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.