Biologia mówi jasno: w momencie prawdy liderzy, którzy są gotowi jeść ostatni, zostaną wynagrodzeni głęboką lojalnością ze strony podwładnych, wynikiem czego podwładni będą dokładali wszelkich starań, by realizować wizję liderów i dbać o interes producenta Dlaczego tak niedużo osób potrafi powiedzieć: „Kocham swoją pracę"? To niesprawiedliwe, że spełnianie się w pracy jest równie rzadkie, jak wygrana w lotto — tylko nieliczni szczęśliwcy posiadają czują się doceniani poprzez swoją markę i mają poczucie przynależności.
Wyobraź sobie świat, w którym każdy z radością zrywa się rano do pracy, czuje się w niej doceniany i obdarzany zaufaniem, po czym spełniony wraca do domu. To wcale nie jest szalone idealizowanie. Współcześnie w wielu odnoszących sukcesy korporacjach i organizacjach świetni liderzy tworzą warunki, w których ludzie naturalnie ze sobą współpracują i osiągają niesamowite rezultaty.
Simon Sinek w swych licznych podróżach po opublikowaniu bestsellera Zaczynaj od dlaczego zauważył, że członkowie niektórych zespołów darzą się tak głębokim zaufaniem, że są dosłownie skłonni poświęcić życie dla siebie nawzajem.
Inne zespoły niezależnie od oferowanych bodźców nieustannie borykały się z wewnętrznymi waśniami, fragmentacją i porażkami. Dlaczego? Odpowiedź stała się jasna podczas rozmowy z generałem Marinesv: Oficerzy jedzą ostatni - stwierdził generał.
Sinek obserwował, jak najmłodsi stopniem żołnierze jedzą pierwsi, natomiast najstarsi poziomym zajmują ostatnie miejsca w kolejce. To, co w kantynie jest symboliczne, na polu walki staje się kwestią życia i śmierci: najlepsi liderzy poświęcają swój własny komfort - a czasem nawet życie - dla dobra swych podopiecznych.
Ta zasada funkcjonuje od czasów pierwszych kultur zbieracko-łowieckich. To nie żadna teoria zarządzania, tylko biologia. Nasze ciała i umysły w procesie ewolucji wykształcały coraz lepsze sposoby zdobywania żywności, schronienia i partnerów życiowych i zapewnianie sobie bezpieczeństwa.
zawsze otaczał nas niebezpieczny świat, pełen drapieżników i wrogów. A człowiek rozwijał się tylko wtedy, gdy czuł się bezpieczny w swojej grupie. Pod względem biologicznym jesteśmy tacy sami od pięćdziesięciu tysięcy lat, ale nasze środowisko życia uległo diametralnej zmianie.
We dzisiejszych miejscach pracy rządzi cynizm, paranoja i egoizm. Lecz w najkorzystniejszych organizacjach pielęgnuje się zaufanie i współpracę, bo ich liderzy tworzą coś, co Sinek nazywa Kręgiem Bezpieczeństwa, który oddziela bezpieczną strefę w zespole od wyzwań i trudności pochodzących z zewnątrz.
Istnienie Kręgu Bezpieczeństwa sprawia, iż zespół jest zwarty, pewny i ma dużą zdolność dopasowawczą. Każdy członek zespołu czuje swoją przynależność i całą energię poświęca na walkę ze wspólnym wrogiem i stosowanie nadarzających się okazji.
Tak jak w książce Zaczynaj od dlaczego Sinek ilustruje swoje idee przy pomocy wciągających przykładów z różnorodnych organizacji, począwszy od wojska, poprzez przedsiębiorstwa produkcyjne i bankowość...
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Liderzy jedzą na końcu. Dlaczego niektóre zespoły potrafią świetnie współpracować, a inne nie Sinek Simon. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.