Belgia, un amour compliqué, mówił o swoim drobnym, wciśniętym pomiędzy Francję i Niemcy kraju poeta i szansonista Jacques Brel. I miał rację. Tak, Belgii nie da się kochać jednoznacznie, ze ślepym oddaniem. Miłość, jeśli się pojawi, będzie równie niełatwa jak historia Belgii i ona sama. To kraj, w którym nie ma jednej radości ani jednego smutku. To kraj, który należy do Flamandów, Walonów, brukselczyków oraz każdego, kto w nim mieszka.
Kiedy przed laty pisałem Belgijską melancholię, nadałem jej podtytuł Belgia dla nieprzekonanych, bowiem dużo o niej słyszano, mało o niej wiedziano. Któż znalazłby do niej drogę, gdyby nie Bruksela, nie Unia, NATO? A jednak warto do niej zajrzeć, i nie tylko na konferencję.
I jaką Belgię spotkamy? Mimo traumy zamachów terrorystycznych wciąż tę samą: surrealistyczną krainę indywidualistów, akceptującą siebie taką, jaka jest, skłonną do anarchizowania, pozostawiającą obfity margines osobistej wolności.
Na okładce książki widnieje drogowskaz, wskazujący cztery kierunki w stronę Belgii. I każdy jest właściwy, za każdym razem do niej trafimy, ponieważ Belgia to na ogół stan ducha. Na mapie trudno ją znaleźć, dlatego Belgii trzeba szukać na swój własny sposób. A odnaleziona, każda będzie prawdziwa, skomplikowana. Jak miłość do niej Brela. I o tym jest ta książka.
Tytuł W belgii czyli gdzie Autor Marek Orzechowski Wydawnictwo Muza EAN 9788328712720 ISBN 9788328712720 Kategoria Literatura\Literatura faktu kolekcja Spectrum poleca liczba stron 448 Format 13.5x20x2.5 cm Rok wydania 2019 Oprawa Miękka ze skrzydełkami Wydanie 1 Waga 0.466 kg
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla W Belgii Czyli Gdzie - Marek Orzechowski. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.