Joanna Solska, dziennikarka i publicystka tygodnika „Polityka", tak pisze we wstępie: „Trzeba w końcu odrobić tę lekcję. W zawodowym życiu nigdy nie miałam poczucia, że muszę światu przekazać coś tak ważnego, żeby napisać o tym książkę. Jednak dzisiaj myślę, że trzeba pokazać, jak naprawdę funkcjonowała socjalistyczna gospodarka w życiu zwykłych ludzi. Dlaczego, choć Polacy nie są głupsi od Niemców i Francuzów, nie potrafiliśmy wyprodukować choćby papieru toaletowego?
Było tak: Ślub? Teoretycznie obrączki można było kupić w sieci sklepów Jubiler, lecz nie było to proste. Ten towar, ze względu na domieszkę złota, w dodatku był deficytowy. Do Jubilera po obrączki należało przyjść dopiero po ślubie, z odpisem aktu zawarcia małżeństwa, uzupełnionym o adnotację urzędu stanu cywilnego, że małżonkowie biorą ślub po raz pierwszy. Na drugi obrączki się nie należały.
Śmierć? Akt zgonu konieczny był do zakupu butów i garnituru dla nieboszczyka. Nabywało się je w specjalnym sklepie. Bez aktu zgonu garnitury wykupiliby żyjący. Władza starała się przewidzieć ruch sprytnych obywateli.
Młodzi nie wiedzą, czym PRL był naprawdę. Nie rozumieją kontekstu. Oddaje to krążący po internecie dialog, w którym na stwierdzenie,że w końcówce PRL na półkach były tylko musztarda i ocet, młoda osoba pyta z niedowierzaniem: „We wszystkich galeriach?"
Tytuł 80-te jak naprawdę żyliśmy w ostatniej dekadzie PRL Autor Joanna Solska Wydawnictwo Czerwone i czarne EAN 9788377003282 ISBN 9788377003282 Kategoria Literatura\Esej reportaż liczba stron 272 Format 14.2x22x2.2 cm Rok wydania 2018 Oprawa Miękka Wydanie 1 Waga 0.376 kg
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla 80 - te. Jak naprawdę żyliśmy w ostatniej dekadzie PRL. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.