Ta książka powstała przypadkiem.
przeglądałem w komputerze zróżnicowane porozpoczynane szkice, sięgnąłem w dodatku do tworzyw już opublikowanych, i wtedy niejako automatycznie narzucił mi się pomysł dokończenia rozpoczętych i przeredagowania już skończonych tekstów na temat Reguły św. Benedykta.
Jestem przekonany, iż nasza Reguła posiada w sobie niezwykły potencjał, który także i dziś może, a choćby powinien być wykorzystany do budowania ulepszonego, bardziej chrześcijańskiego świata. Przede wszystkim jako tekst, który uczy nas, w jaki sposób mamy służyć Bogu, a zatem spełniać nasz podstawowy ludzki obowiązek. Jeśli zostanie on rzetelnie wypełniony, wszystko inne, co jest nam jeszcze potrzebne, przyjdzie, wraz z Bożym błogosławieństwem.
Kiedy zastanawiamy się nad przemianą, która dokonała się wraz z przybyciem na polskie ziemie uczniów św. Benedykta, znaczącym problemem jest postawienie właściwego pytania. Odpowiedź, choćby jeśli niekompletna, będzie na pewno niebanalna, być może nawet wskaże kierunek, w którym powinna innowacyjnać dalsza refleksja. Jak zatem sformułować to pytanie dotyczące przemiany? Myślę, że trzeba zapytać o to, co na ziemiach polskich znalazło się wraz z mnichami, coś im właściwego, poprzez nich ukochanego, a co potem stało się dziedzictwem, czyli wspólnym dobrem, i poprzez to w jakimś sensie wymknęło się mnichom spod kontroli. Na pewno nie jest to architektura (budowano już wcześniej, a kunszt budowniczych grodów zadziwiał przybyszów); nie możemy mówić o uprawie roli, ponieważ Słowianie ziemię uprawiali już wcześniej choćby w sposób prymitywny. Wydaje się, iż możemy wyodrębnić na symbol, który markuje zwrot cywilizacyjny, powiedziałbym nawet cywilizacyjny skok. Takim symbolem jest psałterz, który wraz z braćmi dotarł na nasze ziemie i pozostał na niej aż po dzień dzisiejszy.
Jak jednak rozumieć słowo „psałterz"? Mylilibyśmy się, utożsamiając go jedynie z księgą biblijną. Mówiąc o psałterzu, jeśli chcemy pozostać wierni Tradycji, mamy na myśli to wszystko, z czego on wyrósł, co wokół psalmów się rozgrywa, co one wyrażają, czemu służą, całą tę rzeczywistość, która dzięki nim nieprzerwanie jest aktualizowana. Psalmy są gramatyką spotkania z Bogiem. Powiedzenie, iż zawierają modlitwy, jest nie do końca odpowiednie, ponieważ nie są tylko modlitewnikiem, ale czymś znaczenie bardziej pojemnym – pomagają w obliczu Stwórcy przepracować i na nowo włączyć w pieśń ku Jego chwale całą historię jednostek i narodów, blasków i cieni, radości i rozpaczy. W psałterzu jest wszystko. Nic zatem dziwnego, że ten, który go czyta, wchodzi na nową drogę i wszystko wokół niego ulega totalnej przemianie, skoro wszystko może zostać włączone w hymn Bożej chwały. Psałterz to wszystko, co związane jest z modlitwą, co jej służy, do niej prowadzi, na jej ścieżkach pozwala wytrwać, zatem jest pod każdym względem fundamentem.
Aby zrozumieć lepiej o czym mowa, możemy studiować trafne fragmentu Reguły św. Benedykta, mam tutaj na myśli z zasady jej dziewiętnasty rozdział. Zanim jednak do niego przejdziemy, zastanowić się należy, co będziemy rozumieć przez cywilizację, żeby stało się jasne na końcu, dlaczego mowa o cywilizacji psałterza... / Szymon Hiżycki OSB /
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Reguła św. Benedykta dla początkujących TYNIEC, TYN0060. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.