Trzeci tom fenomenalnej, bestsellerowej linii Mój szef. Dowcipne dialogi, zabawne sytuacje, namiętne sceny, moc wzruszeń i niepowtarzalni bohaterowie. Kontynuacja komedii romantycznej, jakiej jeszcze nie było!
Ten, kto uznał, iż ciąża to stan błogosławiony, musiał być naprawdę mocno wstawiony. Huśtawki nastrojów, nadwrażliwość węchowa, nudności, jadłowstręt… Jan dostał wszystkiego! A niedługo po nim ja.
Rozpoczęliśmy nowy rozdział przypominający mityczne narodziny świata. Na początku był chaos, z którego wyłoniły się dwa konkretne bóstwa – tak, to my! Po wielu trudach, dramatach i sporach uporządkowaliśmy jednak emocjonalny bałagan, ufając, że najgorsze za nami.
Jak to mówią: teraz to już tylko z górki!
Rollercoasterem. Prosto w przepaść.
Ten pokaźny dzień był zaplanowany od A do Z. Miało być jak w janowym zegarku: dokładnie w ustalonym terminie, zgodnie z harmonogramem. Mieliśmy całość dopiętą na ostatni guzik: mieszkanie wyremontowane, wysprzątane, dopieszczone, wychuchane. Ubranka wyprasowane, akcesoria i gadżety kupione. Miejsce w prywatnej klinice zarezerwowane, położna opłacona. Pełen relaks, wszystko pod kontrolą.
O, my naiwne istoty. Bóstwa życiowo upośledzone.
Cały ten nieprzeciętny plan runął jak domek z kart. Lecz że Jan i Maria to para zarąbista (rzecz to oczywista!), zjednoczyliśmy siły i razem pokazaliśmy, na co nas stać.
Nie umniejszając zasług Jana, mój wkład był nieporównywalnie pokaźniejszy. Przebiłam oryginalnością i hardcorem najsłynniejszy poród świata. Będą o mnie krążyć legendy! Panie i panowie, oklaski dla tej laski. Niech się cud narodzin niesie po świecie, a wszystkim opada kopara na wieść o tym, jaki poród miała Maria Gabara.
dzisiaj to już musi być z górki!
Tylko żadnego rollercoastera!
A co, jeśli w życiu inaczej się nie da?
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Mój szef. mój as 2 i pół. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.