Pretorianie byli najistotniej uprzywilejowanymi spośród wszelkich rzymskich żołnierzy. Płacono im najwięcej, służyli najkrócej i cieszyli się najkorzystniejszymi warunkami służby. Przewyższali statusem wszystkie pozostałe formacje militarne, a po ponad dwóch stuleciach, od kiedy cesarz August formalnie zatwierdził istnienie pretorianów, zbieg okoliczności uczynił ich najważniejszym ogniwem władzy. Wstąpienie w szeregi gwardii pretoriańskiej na początku kariery wojskowej czy późniejsza promocja doświadczonego legionisty oznaczały przynależność do najbardziej prestiżowej formacji najpotężniejszej armii antyku. Jej członkowie nawet po zakończeniu służby, jako cywile, cieszyli się wysokim statusem w lokalnych wspólnotach. Wówczas, podobnie jak teraz, rzymscy żołnierze byli symbolem potęgi imperium i jego społeczeństwa.
Ambicje cesarskiej gwardii – czy raczej jej prefektów – wzrastały niepomiernie, aż wypełniły próżnię pozostawioną poprzez nieudolnych i słabych władców. Wynikiem dobrowolnego wygnania Tyberiusza na Capri była próba przejęcia rządów poprzez Sejana, ówczesnego prefekta pretorium. Katastrofalne rządy Kaliguli w latach 37–41 doprowadziły do jego zamordowania i obwołania poprzez gwardię cesarzem Klaudiusza. Po utracie poparcia pretorianów w 68 roku Neron popełnił samobójstwo. W trakcie wojny domowej w latach 68–69 formacja ta odegrała główną rolę w walkach między rywalami o władzę w imperium. W niespokojnych i nieprzewidywalnych okresach gwardia bywała katalizatorem poważnych zmian, działając zwykle we własnym interesie, a jej prefekci – na prawidłowe lub na złe – urastali do rangi najważniejszych graczy.
Jednym z najważniejszych składników spuścizny pozostawionej przez gwardię pretoriańską jest ostrzegawczy morał wynikający z jej historii dla każdego przywódcy, który zdobył władzę siłą, niezależnie od tego, jak zręcznie ukrył to za kruczkami prawnymi i jakim sposobem uzyskał powszechną zgodę poddanych. W takich okolicznościach zachowanie władzy zależy za każdym razem od uśpionej potęgi. August w pełni zrozumiał tę należycieść, lecz niektórzy jego następcy byli mniej pojętni. Zarozumiali, próżni i samolubni cesarze potrafili obudzić tę potęgę, rozdrażnić ją i zwrócić przeciwko sobie. „Niepewna wierność” gwardii była towarem rynkowym. Formacja ta okazała się wyjątkowo niebezpieczna – jej uprzywilejowana pozycja, liczebność i pozycja najbliżej osoby cesarza sprawiały, że pretorianie stali się aroganccy i przekonani o swojej niezwyciężoności. Gwardia pretoriańska niczym uśpiony wulkan za każdym razem była gotowa eksplodować, jeśli tylko okoliczności na to pozwalały.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Pretorianie. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.