Podobno nie wysiada się z pędzącego pociągu. Tę zasadę wyznaje zarówno Kuba Szpikulec, seryjny morderca, którego swoistym celem są prostytutki, jak i tropiący go funkcjonariusze z grupy zadaniowej. Ale Szpikulec to nie jedyne zmartwienie organów ścigania. Uwikłani w walkę z własnymi demonami policjanci robią co w ich mocy, żeby sprostać stawianym przed nimi wymaganiom. Nie cofną się nawet przed zawieraniem sojuszy z tymi, od których powinni trzymać się jak najdalej.
Mroczny i brutalny dreszczowiec. Już nigdy nie spojrzycie na Kraków tak samo... Ani na polską policję.
Wojciech Chmielarz
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Chłopcy, których kochano za mocno. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.