O starzeniu się bez owijania w bawełnę, z humorem i dystansem Długo wydawało im się, iż wciąż się nadzwyczajnie zapowiadają, a prawdziwe życie jeszcze jest przed nimi. Sukcesy, super szczęście, te rzeczy. Teraz okazuje się, iż zanim rozwinęły skrzydła, czas je zwinąć.
Jak z tym żyć? Jak się starzeć? Z godnością czy może jednak bez? Odpowiedzi na tak poważne pytania, iż można osiwieć, szukają w swoim antyporadniku dwie świetne i wielce przy tym dowcipne reporterki – Magdalena Grzebałkowska i Ewa Winnicka, twórczynie podcastu „Jak się starzec bez godności".
'Dwie znane pisarki biorą się za bary z numerem PESEL i wszystkim tym, co się z tym zespala. Z pogonią za młodością i wiążącymi się z tym kontuzjami kończyn, ducha i portfela w dodatku. W czasach głaskania każdego, by się nie wzniecił za bardzo i nie obraził, to jest bardzo niepoprawna politycznie opowieść, pełna zapomnianej ironii i bezwzględnego poczucia humoru.' Karolina Korwin-Piotrowska 'za każdym razem, gdy będę patrzeć w lustro i znajdować w moim ciele kolejne „coś", czego nigdy przedtem nie było, zmarszczkę czy zaskakujące zgrubienie, sięgnę pamięcią do tej książki.
Żeby się znów zaśmiać i nie marnować czasu, bo przecież za lat 10 będziemy jeszcze bardziej żółwieć.' Joanna Kołaczkowska 'Moja babcia mówiła: starość nie radość, majtki nie pokrzywy. Książka „Jak się starzeć bez godności" bez lukru i frazesów rodzaju „sześćdziesiątka to druga trzydziestka", mówi o starości.
Po lekturze jest trochę smutno i trochę śmiesznie. W jednym dziewczyny mnie utwierdziły. Jako kobieta w wieku przedstarczym nic nie muszę, a wszystko mogę. Będę niegrzeczną dziewczynką do końca swych dni.
' Dorota Wellman
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Jak się starzeć bez godności. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.