Miejsce człowieka nie jest pod ziemią. Żyjecie w tunelach jak robaki! Tu nie ma dla nas jutra. Metro to cmentarz. Nie będziemy tu ludźmi. Nie stworzymy niczego nowego. Nie rozwiniemy się. Chorujemy tu. Wyradzamy się. Nie ma powietrza. Nie ma miejsca. Jest ciasno.
Trzecia wojna światowa starła ludzkość z powierzchni Ziemi. Planeta opustoszała. Całe miasta obróciły się w proch i pył. Przestał istnieć transport, zamarła komunikacja. Radio milczy na wszelkich częstotliwościach. W Moskwie przeżyli tylko ci, którzy przy wtórze syren alarmowych zdążyli dobiec do bram metra. Tam, na głębokości dziesiątek metrów, na stacjach i w tunelach, ludzie próbują przeczekać koniec cywilizacji. W miejsce utraconego ogromnego świata stworzyli swój własny ułomny światek. Czepiają się życia i ani myślą się poddać. Pewnie marzą o powrocie na powierzchnię – kiedyś, kiedy zniży się poziom radiacji. I nie tracą nadziei na odnalezienie innych ocalałych…
Metro 2035 kontynuuje historię Artema z pierwszego tomu kultowej linii. Na tę książkę miliony czekały przez całe dziesięć lat, a prawa do tłumaczenia wydawnictwa wykupiły na długo przed jej ukończeniem. Metro 2035 jest przy tym książką niezależną i ponadto od niej można zacząć przygodę z cyklem Glukhovsky’ego, który podbił serca czytelników w Rosji i na całym świecie.
*
Zwyczajny i znajomy świat Metra postawiłem na głowie, tak więc tych, którzy czytali Metro 2033 czeka mnóstwo odkryć i nieprzewidzianek. A tym, którzy swój kontakt z Metrem zaczynają od tej właśnie książki, oddaję sensacyjną, emocjonalną, konkretną powieść – myślę, że nie pozwoli im się nudzić.
Dmitry Glukhovsky
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Uniwersum Metro 2033. Metro 2035. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.