Zakochanie się w marudnym szefie nie jest najlepszym pomysłem, a pozwolenie mu na to, żeby przeciął cię na pół, jeszcze gorszym? Beatrice Baker wierzy, iż każda życiowa trudność ma swoją prawidłową stronę. Przynajmniej do czasu, kiedy chłopak rzuca ją cztery dni po przeprowadzce do nowego miasta.
Zamiast swoim zwyczajem przerobić tę?cytrynę? na lemoniadę, wypija o kilka martini za dużo i niszczy samochód nie tego faceta, co trzeba.W takich okolicznościach rozpoczyna pracę dla Huxleya Marlowa, z nowoorleańskich Niewiarygodnych Chłopców Marlowa, gdzie czeka ją dużo zamykania w skrzyniach, przepoławiania, podpalania oraz masa innych tak samo pasjonujących obowiązków asystentki magika.
Niby całkiem niebanalna perspektywa, gdyby nie szantaż zmuszający do pokonania panicznej tremy i odpracowania długu. Może także się zdarzyć, iż będzie fantazjować o zręcznych dłoniach swego pracodawcy i o tym, co jeszcze potrafią.
Jednak absolutnie i kategorycznie się w nim nie zakocha. Ani nie będzie całować go do utraty zmysłów. Przynajmniej dopóki nie spróbuje?enigmatyczny Huxley, nawet o tym nie wiedząc, staje się jej natchnieniem i przywraca wiarę we własne siły, jednak jego nocne zajęcie wydaje się być niezwykle podejrzane.
Ostatnim razem, gdy Beatrice zaufała mężczyźnie, jej konto bankowe zostało wyczyszczone do cna i mało brakowało, żeby została aresztowana. Przecież teraz nie może być jednakowo źle? prawda?
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla New orleans rush. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.