Thungi delikatnie, opuszkami palców musnął lico kobiety. Skóra twarzy niewiasty wydawała się niesamowicie gładka. Spomiędzy lekko rozwartych warg przebłyskiwał rząd śnieżnobiałych zębów. Leżała przed nim naga i bezbronna.
Nie mogąc się opanować, dotknął jej torsu. Przez jego ciało przebiegł dreszcz - fala pożądania. Zadrżał i o niewiele nie zemdlał. Jego drżące dłonie wędrowały po zaokrąglonych kształtach kobiety, szyi, piersiach, brzuchu, pępku i pośladkach.
Niezbadanych jeszcze poprzez niego obszarach. Były to świeże, kompletnie nieznane mu doznania. Przybliżył się i wciągnął głęboko w nozdrza powietrze. Dzisiaj jeszcze wyraźniej wyczuł jej zapach. Inny od tych, które znał dotychczas.
Słodki. Upojny. Unikalny. Unikalny. Jego ciało przysunęło się bliżej jej ciała. Wilgotne włosy łaskotały go po twarzy. Całował chaotycznie czoło, nos i usta. Przytulał policzek do swego rozgrzanego lica.
Nastąpił zamęt zmysłów - ogarniały go płomienie pożądania, porywał wicher namiętności, trawił pożar rozkoszy. Burzyła się sekwencja gwiazd. Do góry nogami przewracał się świat. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Wibrujące moce. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.