(...) najszczególniej nawet ołowiane niebo, rozświetlają co pewien czas flesze błyskawic. I, jeśli odszukamy chwilę na to, żeby spojrzeć wówczas dookoła, rozpoznamy nie tylko uwijające się po naszym gospodarstwie postacie rabusiów, lecz także ich twarze.
Dlatego ważne, byśmy wykorzystali każdy rozbłysk światła w ciemności wokół nas i zapamiętali jak najwięcej szczegółów. Zajęci ratowaniem dobytku, samotnie stojąc po kostki w gruzie, nie mamy możliwości, żeby ich dopaść, osądzić i ukarać.
Ale, kiedy nadejdzie świt, a po burzy zawsze wraca słońce, pomożemy najbliższym wokół nas w stanięciu na nogi, sąsiadom w łataniu strat i odbudujemy nasz świat. Nie musi to być nowy, perfekcyjny świat według pragnień naszych grabieżców.
Wierzę głęboko w to, że odbudujemy go podług naszych założeń, a nie na wyznaczonych nam osuwających się piaskach ułudy lepszego życia. Wyjdziemy z tego doświadczenia silniejsi, a nasze dzieci i wnuki będą z niego czerpały latami.
Ważne, byśmy budowę zaczęli na ocalałych i trwałych fundamentach, bo to one są najważniejsze i stanowią o przetrwaniu oraz sile kolejnych pokoleń. Tytuł Covidowe Jeże Autor Sławomir M. Kozak Wydawnictwo Oficyna Aurora EAN 9788365193254 ISBN 9788365193254 Kategoria Literatura, Powieść liczba stron 212 Rok wydania 2021 Oprawa broszurowa
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Covidowe jeże. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.