Pani dalloway

Sto lat temu, w połowie czerwca 1923 roku, pani Dalloway wychodzi rano z domu,nabyć kwiaty na wieczorne przyjęcie. Jeszcze nie wie, że do Londynu przyjechał właśnie Peter Walsh, jej młodzieńcza miłość.

Tego samego dnia Rezia Warren Smith prowadzi swojego męża Septimusa do doktora Bradshawa, w nadziei,znany lekarz poradzi coś na jego dziwny stan ducha. Losy bohaterów powieści splatają się niespodzianie, szlaki ich wędrówek po Londynie przecinają się, każda postać jest widziana przez innych, każda również inaczej postrzega siebie, pozostałych i miasto.

A w mieście panuje zwykły ruch, samochody i omnibusy tłoczą się na ulicach, w powietrzu samolot wypisuje dymem jakieś hasło. Big Ben wybija godziny. Londyn w przepiękny czerwcowy dzień – innowacyjna stolica świata, który optymistycznie ruszył naprzód, bo przecież dopiero co skończyła się wojna.

„W tej książce mam aż nazbyt niemało pomysłów. Chcę oddać życie i śmierć, zdrowie i szaleństwo; chcę poddać krytyce system społeczny i pokazać, jak działa w swoich najsilniejszych przejawach" – zanotowała pisarka w dzienniku.

W skrupulatnie skomponowanym i misternie splecionym utworze Woolf wykorzystuje swoją prekursorską technologię narracyjną, rozwarstwia strukturę czasu i dociera w głąb ludzkiej psychiki. i dzięki przenikliwości obserwacji i intensywnemu, lirycznemu językowi powstała jedna z najważniejszych i najmocniej przejmujących powieści XX wieku.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.