Na podwórku mojego rodzinnego domu stało w obszernej donicy drzewo cytrusowe, które dzielnie rozkwitało wśród jabłoni, chwastów i agrestu. Pod nim mój dziadek w bezzębnych ustach trzymał papierosa bez filtra, w trakcie gdy reszta spoczywała w kieszeni na jego piersi. Czasami na ramieniu siadała mu udomowiona, kulawa sroka, która dziobem wyrywała jedną bibułkę wypełnioną tytoniem i leciała w tajemnicze miejsce schować zdobycz. Scena ta powtarzała się wielokrotnie.
Na bajkę nie ma pytań – brzmiało powtarzane kiedyś żydowskie przysłowie. Cudami nie mniejszymi niżeli czyny Elimelecha były i to drzewo cytrusowe, i udomowiona sroka. Nie do uwierzenia była również historia mojej prababki, która poprzez wojnę ukrywała żydowskiego przechrztę, a następnie wzięła z nim ślub. Na tym samym podwórku, gdzie bawiłem się latami, w miejscu po starym domu i chlewiku, w którym mój przyszywany pradziad ukrywał się przed Niemcami, patrzyłem poprzez liście na słońce i księżyc, widziałem przemijanie i wzrastanie, całe piękno i grozę życia. Żyłem z tą przeszłością i przyszłością, prawdą i zmyśleniem, stopiony z nieskończonością, więc także nicością, która tak niejednokrotnie spoglądała na mnie, a ja – na nią.
Na początku bowiem było słowo bejt, czyli dom.
Tytuł Bejt znaczy dom Autor Dawid Szkoła Wydawnictwo Officyna EAN 9788362409976 ISBN 9788362409976 Kategoria Biografia\Dzienniki, wspomnienia liczba stron 272 Format 13x21x2 cm Rok wydania 2019 Oprawa Twarda Wydanie 1 Waga 0.382 kg
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Bejt znaczy dom - Szkoła Dawid. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.