Tytuł najnowszego zbioru wierszy Brahy Rosenfeld może intrygować. Dlaczego,,połatane" cienie$1319 -- mógłby ktoś spytać. Najpierw jednak spróbujmy rozszyfrować,,cienie". To cień bowiem wydaje się słowem kluczem omawianego tomiku, spowija całą przestrzeń liryczną, wnika między słowa, unosi się niczym mgła nad ewokowanymi zdarzeniami.
Cień w rzeczonej książce ma też, jak sądzę, kilka znaczeń, odsyła do rozmaitych poziomów doświadczenia opowiadanego poprzez liryczną bohaterkę zbioru. Doświadczenie egzystencjalne lirycznego,,ja" pomnożone jest w całym tomie o losy poprzedniego pokolenia, o przeżycia generacji wojennej, które -- mimo upływu lat -- dalej trwają i nadal kształtują świadomość, określają sposób bycia w świecie, naznaczają wrażliwość ciemnym cieniem...
W pierwszym rzędzie zatem ów cień to cień Zagłady, to pamięć traumy, pamięć genetycznie zakodowana w umyśle mówiącego,,ja", tożsamego -- albo przynajmniej bliskiego -- postaci realnej autorki zbioru.
Można jednak odnieść wrażenie, iż tak naprawdę -- bohaterki są w tym tomie dwie: córka -- poetka i jej matka -- malarka, kobieta ocalona z Holocaustu. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Połatane cienie. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.