Alpejskie trzytysięczniki Richarda Goedekego są kontynuacją sławnych Alpejskich czterotysięczników tego autora. Jest to przewodnik w zasadzie uniwersalny, gdyż prezentuje trasy niezwykle rozmaite: od dróg zupełnie niewymagających po trudne trasy lodowcowe i wspinaczkowe. W trzech tomach, obejmujących kolejno część północną, południowo-wschodnią i zachodnią Alp, autor opisuje najłatwiejsze drogi wejściowe na cały szereg wierzchołków powyżej 3000 m n.p.m. Jest tych tras do wyboru kilkaset, co stanowi wielką zaletę tego przewodnika, gdyż pozwala na odnalezienie interesującego górskiego celu absolutnie każdemu czytelnikowi.
Przewodnik obejmuje: Alpy Berneńskie, Urneńskie, Glarneńskie, Lechtalskie, Sztubajskie, Zillertalskie, Otztalskie, Wysokie Taury i Silvretta.
Drogi wejściowe na poszczególne szczyty zostały w książce przedstawione niedługo i treściwie. Każdy opis poprzedzony jest stabelaryzowanymi informacjami na temat trudności wejścia, przewyższenia, czasu koniecznego do pokonania drogi, szczegółowych map, czyhających na trasie niebezpieczeństw, a także wrażeń, jakie przynosi góra swojemu zdobywcy. W ostatniej z tych rubryk, podobnie jak i w niektórych opisach dróg, czytelnik nie raz zetknie się z jakże standardowym dla Richarda Goedeke gorzkim komentarzem co do wpływu naszej cywilizacji na stan alpejskiej przyrody.
Po ujętej w tabelce części informacyjnej następuje właściwy opis drogi. Rozpoczyna się on od krótkiej charakterystyki danego szczytu, z której można m.in. Dowiedzieć się, kto i kiedy był jego pierwszym zdobywcą. Dalej czytelnik odnajdzie wskazówki, jak dotrzeć do punktu startowego. Najszczególniej szczegółowe części każdego rozdziału to oczywiście droga dojścia do schroniska (tu przekazano praktyczne informacje co do możliwości noclegu), a także opis samego podejścia na wierzchołek. Przy pomocy dołączonej poglądowej mapy można prześledzić drogę na szczyt i wstępnie ocenić swoje możliwości. W wielu rozdziałach autor oprócz najłatwiejszej drogi na szczyt podaje również dodatkowe typy podejścia i przedstawia co ciekawsze sąsiednie wierzchołki.
Dużą zaletą tego małego, kieszonkowego przewodnika są barwne zdjęcia. Widok poszarpanych turni czy rozjarzonych w słońcu śnieżnych szczytów budzi w czytelniku ochotę na alpejską wyprawę z prawdziwego zdarzenia. Dzięki wszechstronnym Alpejskim trzytysięcznikom każdy może taką wyprawę zaplanować.
Przewodnik został zaktualizowany i uzupełniony o kilka nowych tras.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Alpejskie trzytysięczniki. tom 1. północ. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.