Gdy Pius IX po raz pierwszy czytał Dziennik św. Weroniki Giuliani, zawołał: „Ależ to nie święta, to niezwykła święta!”. Po raz pierwszy prezentowany polskiemu Czytelnikowi dobór z dziennika XVII-wiecznej mistyczki i stygmatyczki dokonany poprzez kandydata na ołtarze o.
Leona Veutheya, pozwala zapoznać się z najpiękniejszymi fragmentami tego niezwykłego dzieła. Dziennik spisany własnoręcznie poprzez św. Weronikę w 42 grubych tomach, przez prawie dwa wieki pozostawał ukryty w klasztornym archiwum w klasztorze Citta di Castello.
Św. Weronika Giuliani – żyjąca na przełomie XVII i XVIII wieku zakonnica i stygmatyczka – była tytanem świętości przez swą wierność i gotowość do ponoszenia wszystkich ofiar i przez otrzymane łaski (wizje, ekstazy, stygmaty.
Powołanie do świętości przeżywała jako umiłowanie Ukrzyżowanego, którego postawiła w centrum swojego życia i któremu była w całości posłuszna. To poddanie się oczyszczającej mocy Chrystusa doprowadziło Świętą do głębszego doświadczenia bliskości Boga.
Pomimo ataków szatana i jego nieustępliwości dusza Weroniki stała się twierdzą, w której mieszkał Bóg. Jej codzienne doświadczenie cierpienia w postaci stygmatów stało się symbolem zjednoczenia z Ukrzyżowanym i przyczyniło się do podjęcia poprzez nią posługi mezany – pośredniczki między Bogiem a grzesznikami.
Otrzymała w swym życiu dużo łask, którym za każdym razem towarzyszyło błogosławieństwo nie tylko dla niej,jeszcze dla jej spowiednika, klasztoru i dla całego świata. To niezwykłe świadectwo wiary jest dla nas dowodem na to, iż Bóg obdarowując jedną osobę, równocześnie pochyla się nad całym światem.
W jej zapiskach osobistych doświadczeń wpisanych potężnie w duchowość franciszkańską, szczególne miejsce zajmuje teologia serca zranionego oraz serca miłującego. Jest to nieporównany ani wcześniej, ani później w przeżyciach innych mistyków.
Pomimo upływu trzech wieków, dziennik Świętej pozostaje wciąż aktualny, a przesłanie w nim zawarte jest idealną propozycją dla osób, które we współczesnym świecie poszukują osobistego i głębokiego spotkania z Bogiem.
Lektura jej Dziennika umieszcza nas w sferze chrześcijaństwa odważnego, pełnego heroizmu i głębi, świętości krzyża i miłości gwałtownej i upajającej, miłości nadludzkiej, która dosięga źródła tej jedynej Miłości, która zdolna jest zaspokoić nieskończenie spragnione serce człowieka.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Dziennik życia wewnętrznego. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.