Prezes i Spółki. Imperium Jarosława Kaczyńskiego (Agora)

TAK JAROSŁAW KACZYŃSKI ZBUDOWAŁ SWOJE IMPERIUM TO NIE JEST ZWYKŁA BIOGRAFIA To opowieść o tym, co działo się przez dekady na zapleczu partii Jarosława Kaczyńskiego. Opowieść o podwójnych standardach w polityce i biznesie.

Jak zwalczać układ, a z zaufanymi ludźmi wytwarzać sieć spółek i fundacji. Tępić komunistów, ale robić z nimi intratne interesy. Tropić szemranych biznesmenów i brać od nich pieniądze. Domagać się wolnej prasy,zastosować jej łamy do partyjnej propagandy.

Być skromnym,posiadać ważną funkcję w instytucji wartej grube miliony. Nieść na sztandarze transparentność, a za zamkniętymi drzwiami negocjować biznes za miliard złotych. Brzydzić się obcym kapitałem, lecz po niego sięgać.

I wszystko to wymieszać w sosie politycznych prześladowań, z którymi przez lata miało się zmagać środowisko Jarosława Kaczyńskiego. W tej wersji mityczny układ III RP, któremu rzucił rękawicę, posłał na niego prokuratury i sądy.

Dziennikarki „Gazety Wyborczej" Agata Kondzińska i Iwona Szpala pokazują, jaką drogę przeszedł Jarosław Kaczyński od dnia, gdy w biurze Porozumienia Centrum przestały działać telefony, bo nie było na rachunki, po budowę drapacza chmur w centrum Warszawy.

Ta książka opowiada o sukcesie człowieka, który nie wierzy w bezinteresowność i uczciwość ludzką. Opowiada w atrakcyjny sposób o rzeczach znanych, nieznanych i zapomnianych, porządkuje naszą wiedzę i pamięć, lecz nie jest to lektura przyjemna.

To reportaż z polskiej stajni Augiasza. Adam Michnik Jarosław Kaczyński zafundował Polsce złośliwy nowotwór. Zainfekował nim kraj niemało lat temu, a potem konsekwentnie pracował, aby choroba się nie cofnęła, by nowotworowych komórek było coraz więcej, a przerzuty pojawiały się bezustannie.

Gang Kaczyńskiego od lat niszczy Polskę. Ta książka to opowieść o tym, jak gang się narodził i jak opanowywał Polskę. W rezultacie to odpowiedź na pytanie, dlaczego dzisiejsza Polska wygląda, jak wygląda, kim są ludzie, którzy nami rządzą, i jakie cechy musimy zademonstrować, jeśli Polska ma być od tego gangu uwolniona.

Tomasz Lis