W światłach jupiterów, na najsłynniejszych arenach świata pojawiła się nagle i zupełnie niespodziewanie także dla niej samej, kiedy była nastoletnią uczennicą warszawskiego liceum im. Jarosława Dąbrowskiego.
Pozostała wielką postacią światowego sportu do ostatnich swych dni. Kibice zapamiętali Irenę Szewińską przeważnie przez pryzmat jej olimpijskich medali, jej wielkość jednak widocznie wykraczała poza ramy samego sportu.
O sportowych wyczynach 'Irenissimy', ale też jej nad wyraz niełatwym i intensywnym życiu opowiada dziennikarz 'Przeglądu Sportowego' Maciej Petruczenko – człowiek, z którym znała się, także na stopie towarzyskiej, od młodzieńczych lat.
Dlatego oprócz informacji statystycznych jednoznacznie wskazujących, iż Szewińska była jedną z największych postaci w historii współczesnego sportu, w książce jest także mnóstwo informacji jakim była człowiekiem.
O tym, iż nigdy nie zdradzała przyjaciół, a największe przyjaźnie pielęgnowała przez całe życie. O tym, że była również obiektem politycznych ataków, nieraz za sprawą ludzi z jej najbliższego kręgu. Autor odkrywa też kulisy jej kilku ładnych sportowych wpadek – powodem nie były nonszalancja czy zbyt obfita pewność siebie, ale...
słaby wzrok, co miało szczególne znaczenie podczas skoku w dal czy biegu sztafetowego... Urodzona w Leningradzie, wychowana w Warszawie, obywatelka świata, która sławą nie ustępuje Marii Składowskiej-Curie, jest w książce 'Prześcignąć swój czas' przedstawiana także oczami jej przyjaciółek i rywalek z bieżni.
Całość nie tylko wsparł merytorycznie,także fotograficznie jej mąż Janusz Szewiński, który okazał się skrupulatnym dokumentalistą sportowej kariery 'Irenissimy'. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Prześcignąć swój czas. kariera ireny szewińskiej od kulis. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.