"Podobno podróże początkowo odbierają nam mowę, a później nie pozwalają przestać mówić. U mnie się to sprawdziło. Lecz wcześniej zainspirowało mnie życie dwóch Żydów - przyszywanego wujka Ziutka i Jezusa Mesjasza.
I choć żyli oni w odległych czasach, byli do siebie podobni. Ich osobowości wpłynęły na moje życie - spięły klamrą i poprowadziły do fascynującej krainy Biblii oraz do wnętrza mnie samej. A Izrael$512 Ma w sobie coś niezwykłego - przyciąga i każe wrócić, nawet we wspomnieniach.
Gdybym w całym swoim życiu miała zobaczyć jeden kraj, wybrałabym Izrael. Szalom, mój Izraelu." Renata Pruszkowska "Osobę zakochaną z łatwością rozpoznać po objawach: bezsenność, brak apetytu, rozkojarzenie.
Ale starczy, iż rozmowa zejdzie na obiekt westchnień i kłopoty z koncentracją znikają. Umysł jej staje się jasny, głos rozmarzony, oko maślane. Obserwuję to, kiedy wpadam na niedzielny obiad. Widzę, jak mama dostaje skrzydeł, dzieląc się nową historią o ukochanym Izraelu.
w trakcie lektury tej książki, drogi Czytelniku, poczujesz się jak na deserze u Pruszkowskich. Brakuje tylko babcinego ciasta i termosu z ciepłą herbatą dla nieco zazdrosnego taty. Cała reszta już jest." Michał Pruszkowski Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Izrael po mojemu. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.