Plan na życie (Landry Roger J.)

Wśród wielu poradników ten jest nieszablonowy. Kiedy inni próbują nas przekonać do stosownej diety czy aktywności fizycznej, autor ukazuje, w jaki sposób wzrastać duchowo. Jak poświęcać czas Bogu, nie zaniedbując przy tym życia rodzinnego, pracy, nauki. Bo sukces w dziedzinie duchowości – jak w każdej innej – wymaga strategii: prawidłowego planu i konsekwencji w jego realizacji. Co robić, aby krok po kroku zbliżać się do doskonałości i bliskości z Bogiem, ożywiając swoją religijność? Tego właśnie się nauczymy z personalnym trenerem świętości księdza Landry`ego. Minuta heroizmu, poranna rozmowa, medytacja, lektura Pisma Świętego, Msza Święta, adoracja, uczynki miłosierdzia, różaniec, akty strzeliste, post, lektura duchowa, akty serdeczne, dziękczynienie, spowiedź, memorare, praca ofiarowana Bogu, odpoczynek – to tylko przykładowe propozycje planu działania, którego metą jest świętość. W obliczu ciągłego pośpiechu i mnogości obowiązków czas poświęcony na „trening świętości" wydaje się jakby nie mieścić w grafiku. Czy ta sugestia jest nierealna do wdrożenia w codzienność? Ksiądz Landry demonstruje,wystarczy regularny trening! Podobnie jak kształtujemy nasze sylwetki poprzez systematyczne ćwiczenia fizyczne na siłowni, tak przez korzystanie z jego propozycji – niewielkimi, ale regularnymi krokami – możemy na dodatek ćwiczyć się w świętości. Starczy tylko (albo aż, jak powiedzą niektórzy) korzystny plan. „Kto nie planuje, ten planuje porażkę". Tę mądrość Benjamin Franklin przekazał kiedyś grupie biznesmenów inicjujących nowe przedsięwzięcie. Mamy zwyczaj planować rozmaite sprawy. Tym bardziej zdumiewający jest fakt,mało kto ma plan na życie duchowe, które jest przecież najważniejszym aspektem ludzkiego istnienia. Niewygodna i nieraz pomijana milczeniem prawda jest taka, że jeśli nie zaplanujemy rozwoju duchowego, poniesiemy porażkę w innych dziedzinach i niemal niewątpliwie nie uda nam się prowadzić owocnego życia, do którego powołał nas Bóg. – Plan na życie to coś więcej niż poszczególne modlitwy i ćwiczenia. Plan na życie to spójna całość, która kształtuje nas tak, abyśmy świadomie i bezustannie żyli w Bożej występowaniu – wyjaśnia autor. Nie bójmy się „trwonić czasu" na ten wariant treningu. Do wygrania mamy o niemało więcej aniżeli muskularne ciało: stabilne i szczęśliwe życie, a docelowo – życie wieczne. Niech ta książka będzie prawidłowym początkiem na drodze do pełni świętości. Plan na życie to najlepszy plan – warto go posiadać i trenować.