„Nad rzeką zbrodni" – kolejna powieść kryminalna Bogusława Janiczaka. Akcja książki osadzona jest w Darłowie, gdzie Zamek Książąt Pomorskich – Muzeum to miejsce, gdzie wszystko się zaczęło i kończy. Już sama okładka do projektu której wykorzystano nieco mroczne zdjęcie Zamku Książąt Pomorskich - Muzeum w Darłowie jest wprowadzeniem do całości. Treść książki gęsto usłana jest trupami. Jeżeli chcecie przekonać się ile skrupulatnie sięgnijcie do lektury. My zdradzimy tylko, iż DUŻO. Głównym bohaterem powieści jest porucznik Janusz Barcik z komendy powiatowej. W czynnościach dochodzeniowych wspiera go sierżant Józef Karaś z lokalnego posterunku milicji. A tak rozpoczyna się cała historia i pierwsza ofiara:
„To była zimna, jesienna noc. Na morzu szalał sztorm, w mieście wiatr zrywał dachówki, łamał gałęzie drzew, zrywał druty elektryczne. Miasto już przed wieczorem opustoszało, ludzie pozamykali się w swoich domach, by przeczekać sztormową pogodę. Na obrzeżach było ciemno, tylko na rynku i na głównych ulicach świeciły latarnie. Czasami pojedynczy ludzie przemykali pod ścianami budynków. Kto nie musiał nigdzie iść, ten nie wychodził z domu. Noc była taka, jak sporo jesiennych nocy w Darłowie. W latach sześćdziesiątych takie sztormowe noce nie należały do rzadkości. Zimna, ciemna i ponura. Słychać było tylko posępne wycie wiatru. Wraz ze sztormem przyszły gwałtowne opady deszczu. Tak było do rana. Po sztormowej nocy wstał szary i ponury dzień. Wiatr zelżał, lecz w porywach był jeszcze dosyć silny. Ludzie nie wychodzili z domów, bo to przecież niedziela. Gdzieniegdzie tylko snuły się jakieś pojedyncze postacie. Przed południem ktoś zauważył trupa w wodzie. Podnosił się na powierzchni fosy zamkowej głową w dół. Widać było tylko jego plecy. Już z daleka można było poznać, że nie żyje…"
Inny fragment:
„… Barcik za wszelką cenę chciał poluzować postronki, którymi był związany, ale więzy trzymały mocno. Wiedział, iż ten, który do niego mówił, nie rzucał słów na wiatr. Miał do czynienia z bezwzględnym mordercą, który nie cofnie się przed niczym. Co prawda mógł go wykończyć już wcześniej, kiedy zamykał drzwi,dzisiaj… W lochu… Kto się dowie, że on tutaj zostanie na za każdym razem. Barcik wyśmienicie zdawał sobie sprawę z tego, iż jego czas powoli zbliża się do końca. Jeszcze chwila i znajdzie się w grobie, który już tamten przygotował. Zasypie go ziemią, może jeszcze jakoś zabezpieczy ten grób w lochu, aby nikt nie natrafił na ślad. A potem może jeszcze zdąży zamurować wejście do lochu, w którym obaj się znajdowali. Barcik z trudem się rozejrzał. Loch był długi na jakieś pięć kroków, szeroki na trzy. Jakaś boczna odnoga w zamkowych piwnicach. Może choćby nikt nie wie o istnieniu tego lochu, nikt oprócz tego, który go tutaj przyniósł. Barcik po raz kolejny starał się podnieść, lecz bez rezultatu.
- bez dwóch zdań chciałbyś wiedzieć, gdzie jesteśmy? To taki boczny loch, do którego tylko ja znam wejście. Ale nic się nie martw, nie będziesz tutaj sam. Obok ciebie leży w ziemi żona Kowalczyka. Będziesz spoczywałw dobrym towarzystwie. Może nawet zostaniecie parą na wieki… Odpowiada ci to? Mógłbym ci dać jeszcze chwilę na wypalenie papierosa, lecz ja już, niestety, nie mam czasu. Muszę się spieszyć i dlatego twój czas już dobiegł końca! Żegnaj!To mówiąc, zamierzył się na niego szpadlem. Barcik zrozumiał, że nic już go nie uratuje i zamknął oczy w oczekiwaniu na cios…"
Tytuł Nad rzeką zbrodni Autor Bogusław Janiczak Wydawnictwo Krywaj EAN 9788366638938 ISBN 9788366638938 Kategoria Literatura\Sensacja kryminał liczba stron 342 Format 14.8x21x2.4 cm Rok wydania 2022 Oprawa Miękka Wydanie 1 Waga 0.39 kg
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Nad rzeką zbrodni. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.