Są trupy, są podejrzani, jest ramię sprawiedliwości i "ponury atmosfer". Tylko pora roku nie sprzyja… Usunięty ze służby za przestępstwo, którego nie popełnił, Tomasz Winkler teraz bierze sprawy, z jakimi lepiej nie iść na policję.
Jeśli masz kłopoty i nikt inny nie potrafi ci pomóc – możesz go wynająć. A przynajmniej spróbować. Z zakładu karnego w Wołowie wychodzi Rabek – śladowy przestępca, któremu wrocławski detektyw Tomek Winkler dawno temu zapewnił kilka przykrych lat odsiadki.
Z przypadkowego spotkania tych dwóch nie może więc wyniknąć nic dobrego… Dla Rabka więzienie było piekłem, a dzisiaj sekret, który tam poznał, zaważy jeszcze na życiu Winklera i jego najbliższych. Zaczyna się wyścig z enigmatycznym Psychozą, człowiekiem-zagadką, w którego tożsamości kryje się prawda o zbrodniach sprzed dwudziestu lat.
Kim jest domniemany morderca i co tak naprawdę wydarzyło się w szeregach dolnośląskiej sekty? Odpowiedzi ciągle się wymykają, a pętla zaciska. Aby zatrzymać Winklera, zło nie cofnie się przed niczym… "Tomasz Winkler niczym Saul Goodman bierze się za sprawy beznadziejne i z zasady korzystnie na tym wychodzi.
Chyba że akurat trafia na listę do zlikwidowania, wtedy sprawy się komplikują, lecz czy na tyle, aby zrezygnować ze swojej działalności? Przeczytajcie najnowszą książkę Dębskich, ten duet jest gwarancją korzystnie spędzonego czasu." Adam Szaja, smakksiazki.pl "Szwedzki kryminał Beaty i Eugeniusza Dębskich nie jest nim tylko z nazwy.
Tu także, tak jak w literaturze gatunku z północy Europy, autorzy nie szukają jedynie odpowiedzi na pytanie: „kto zabił?",w dodatku chcą wiedzieć, „dlaczego to zrobił". Mroczna atmosfera, wyraziści bohaterowie, silnie zarysowane tło społeczne i wentyl bezpieczeństwa w postaci poczucia humoru – to przepis na literacki sukces." Marta Matyszczak, KawiarenkaKryminalna.pl Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Szwedzki kryminał. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.