Baśnie przekazywane są ustnie z pokolenia na pokolenie i spotyka się je we wszelkich kręgach kulturowych. Stanowią jeden z części niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Kiedy powstały, tego nikt nie wie. Domniemywa się, iż towarzyszą człowiekowi od wyjątkowo, wyjątkowo dawna, od zamierzchłych czasów.
W Norwegii baśnie bajki magiczne, zwierzęce i komiczne i klechdy żyją do dziś i zajmują ważne miejsce w tamtejszej kulturze. Są to swobodne, pełne fantazji,jednocześnie mocno osadzone w skandynawskich realiach i nieprzystępnej codzienności opowieści, w których pojawiają się nadprzyrodzone części: trolle, huldry (nimfy), nissy (skrzaty), tussy (podziemni), dvergi (karły), Stary Erik (diabeł), Zły czy potrafiące mówić i należycie radzić bohaterom zwierzęta. Standardową cechą tych baśni jest to, iż otwierają oczy, lecz nie pouczają. Jak każda twórczość ludowa, są pełne uproszczeń i schematów, a krąg występujących w nich postaci jest ograniczony. Jednym z najważniejszych bohaterów pozostaje Askeladden, nazywany niekiedy Espen Askeladden albo Tyrihans, którego porównać można do naszego Głupiego Jasia. On to, z reguły trzeci, ostatni syn w rodzinie, odtrącony poprzez braci, niekiedy poprzez ojca i matkę, przeżywa dużo przygód, aby na koniec radować się ze zdobycia księżniczki, uznania w społeczności i bogactwa.
Dariusz Muszer
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Baśnie norweskie tom 2. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.