Świat aż się roi od byków. Pół biedy, jeśli taki byk ma rogi i pasie się na łące. Gorzej, kiedy nie ma ani rogów, ani nawet łat, a zamiast brykać w koniczynie przez nasze słowa wdziera się na salony. O, takie bezrogie byki językowe to są dopiero groźne! Próbowałam je kiedyś okiełznać, a potem zgromadzić w książce Byk jak byk. Ale gdzie tam! Nie zmieściły się. Napisałam więc kolejną książkę – tę, którą trzymasz w ręku. I w niej jednak zmieściło się tylko stadko językowych byków. Cała reszta wciąż gdzieś się czai i kopytka zaciera z radości, kiedy otwieramy usta albo chwytamy za pióro. Zachęcam więc: wybierz się na łowy. I złap byka za rogi! korzystnie jest uczyć, bawiąc, bardzo wtedy, gdy ten, kogo uczą, choćby nie wie, że jest uczony. Nie tylko wiersze, nie tylko rysunki, ale i komentarze w tej książeczce bawią, a choćby radują. Prof. Dr hab. Jerzy Bralczyk
- Autorzy: Frączek Agnieszka
- Ciężar: 0,275
- Format: 17.1x22.6
- ISBN: 9788376723372
- Języki: polski
- Kod wydawcy: 25986
- Miejscowość: Łódź
- pojemność: 48
- Oprawa: Twarda
- PKWiU: 58.11
- Rok wydania: 2015
- seria cyklu: NA KOŃCU JĘZYKA
- wariant publikacji: KS
- Wydanie: 1
- Wydawca: Literatura
- Wysokość: 9
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Złap byka za rogi, czyli półżartem o pułapkach językowych. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.