błogi biały szczur z odrobiną talentu do rysowania. Może trochę zagubiony. Bez dwóch zdań szczęśliwy. To ja. A to posępne indywiduum przy rufie to Kapitan, jednostka wybitna. Świeci słońce, mamy któryś tam dzień po którejś tam pełni księżyca. Właśnie oczekujemy na przybycie mężczyzny Pirata, łupy są już przygotowane do abordażu. Marzyła mi się nadzwyczajna harmonia i oto jest. Kapitan rzęzi, ale myślę, iż trochę zazdrości. Swoje marzenia o lataniu codziennie musi zastępować marzeniami o jak najszybszym wyschnięciu.
- Bosman
"Kapitan Sheer" narodził się w styczniu 2009, kiedy Marcin Podolec podesłał Robertowi Wyrzykowskiemu pierwszą planszę z nieśmiałym pytaniem "?". Ten zaś odpowiedział "!". Dalej wszystko popłynęło samo. Dziś "Kapitan Sheer" to niemal stustronicowa kronika niespiesznego dryfowania, podczas którego za każdym razem jest czas na rozważania o sprawach naprawdę widocznych - marzeniach, kobietach i... Serze oczywiście.
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że komiksu takiego jak "Kapitan Sheer" jeszcze nie było. Nie tylko w Polsce, ale i na świecie. A przynajmniej trzeba byłoby napływać się nie mniej niż Bosman z Kapitanem, by go odnaleźć.
Tytuł Kapitan Sheer Autorzy Marcin Podolec, Robert Wyrzykowski Wydawnictwo Kultura gniewu EAN 9788360915486 ISBN 9788360915486 Kategoria Komiksy, Dla dorosłych liczba stron 92 Format 230x165 mm Rok wydania 2010 Oprawa broszurowa
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Kapitan sheer. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.