Znajomość roślin w polskim społeczeństwie jest obecnie, mówiąc delikatnie, dość przeciętna. Toteż, można powiedzieć, że podstępnie ukrytym zamiarem autora tego opracowania było, podobnie jak w trzech wcześniej wydanych książkach o roślinach pienińskich, nakłonienie Czytelników, zwłaszcza wielbicieli Pienin i ich przyrody, a szczególnie flory, do bliższego zaznajomienia się z kilkudziesięcioma gatunkami roślin występujących na tym terenie.
lecz, tytuł Pienińska apteka zobowiązuje i dlatego celem nadrzędnym było zwrócenie uwagi Czytelników na fakt, że wokół nas jest niemało roślin nie tylko błyskotliwych, ale też pożytecznych dla zdrowia, zgodnie ze słowami wspomnianego Paracelsusa: „Wszystkie łąki i pastwiska,/ wszystkie góry i pagórki są aptekami"
Dlatego w trakcie wycieczki albo zwykłego spaceru w pobliżu miejsca zamieszkania, warto przyjrzeć się takiemu albo innemu gatunkowi, który może pomóc w utrzymaniu albo choćby przywróceniu nam zdrowia. Bowiem, jak czytamy w biblijnej Mądrości Syracha (38,4): „Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził". Tak więc nie należy odnosić się z lekceważeniem do roślin choćby szczególnie niepozornych z wyglądu. Właśnie wśród nich jest niemało takich, które mogą okazać się dla nas bardzo pomocne. Już przed wiekami Marcin z Urzędowa kładł nacisk na korzystanie z ziół rodzimych, właśnie tych pospolitych, naszych, krajowych: „ano z nas każdy ziołka depce, które nam więcej niźli Arabskie, albo Indyjskie pomogą".
W książce przedstawiono 50 występujących w Pieninach gatunków: roślin zielnych (w liczbie 41), krzewów (3) i drzew (6). Wszystkie mogą być użyte jako zioła. Są wśród nich równocześnie szczególnie pospolite w całym kraju i w Pieninach, których na co dzień prawie nie zauważamy, ponieważ nam się wręcz „opatrzyły", np. Glistnik jaskółcze ziele, babka zwyczajna albo podbiał pospolity. Zwróćmy uwagę, że aż 21 gatunków spośród wymienionych w książce ma w swojej nazwie określenie „pospolity" albo „zwykły"!
W książce znajdują się rośliny od dawna ogólnie znane i szanowane jako lecznicze, jak np. Krwawnik pospolity, rumianek pospolity, dziurawiec zwyczajny, bez czarny albo obydwa gatunki lip. Jednakże są też gatunki, które zapewne w powszechnym mniemaniu nie są wartościowymi ziołami, jak np. Przelot pospolity, trawa — drżączka przeciętna, wiązówka błotna albo głowienka pospolita.
Część zasadniczą książki stanowią „portrety ziół". Dla omówionych gatunków, które są uszeregowane alfabetycznie, przekazano w bloczkach tematycznych następujące informacje:
- nazwę polską i łacińską, przynależność do rodziny botanicznej i nazwę słowacką i angielską;
- inne, zwyczajowe i/lub ludowe nazwy (o ile takowe udało się odnaleźć), w niektórych przypadkach także z rejonu Pienin i okolic;
-nad wyraz krótki opis gatunku, z podaniem formy życiowej, wysokości i cech liści, kwiatów lub kwiatostanów, postaci owocu oraz czasu i okresu kwitnienia; obecność w Polsce i w Pieninach;
- zastosowanie, z uwzględnieniem typu surowca, który można pozyskać z danego gatunku i najlepszego terminu jego zbioru, wewnętrzne i zewnętrzne wykorzystanie zioła, a także zawarte w nim niektóre substancje czynne (aktywne);
- przepis zastosowania zioła (w nielicznych przypadkach);
- fragmenty tekstów ze „starych ksiąg", dotyczące zastosowania danej rośliny (o ile było to realne albo atrakcyjne);
- ciekawostki, niekiedy z uwzględnieniem tzw. „użycia magicznego", które — rzecz jasna — należy traktować z potężnym przymrużeniem oka!
Tytuł Pienińska apteka Autor Ludwik Frey Wydawnictwo Oficyna Wydawnicza Rewasz EAN 9788381220019 ISBN 9788381220019 Kategoria Poradniki\Uroda i zdrowie ilość stron 130 Format 15.1x21.4x1.2 cm Rok wydania 2018 Oprawa Twarda Wydanie 1 Waga 0.396 kg
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Pienińska apteka. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.