Czytelnicy moich książek, widzowie, znajomi, a nawet przyjaciele, niejednokrotnie pytają mnie o to, co jem, iż tak wyglądam...
Otóż jem najczęściej pięć razy dziennie, posiłki nie są zbyt spore, piję dużo wody i, co bodaj najważniejsze, w mojej diecie, lecz osobiście nie lubię tego słowa, nie może zabraknąć sałat. Szerokiej ilości sałat i wszelkiej maści warzyw, owoców i zieleniny! nieraz sięgam także po przekąski, natomiast do pracy zabieram pudełko z ulubioną sałatką. Tych "ulubionych" jest oczywiście co najmniej kilka, jeśli nie kilkanaście!
Stawiam także na sezonowość. Latem nie mogę obyć się bez arbuza czy truskawek. Odwiedzam zaprzyjaźnione stragany, na których zawsze znajdę coś naprawdę smakowitego. A w głównej mierze istotnie świeżego. Poza sezonem sięgam po sprawdzone receptury, które wspaniale nadają się na chłodniejsze dni.
Moją najnowszą książkę zaczęłam od sałatek. Zresztą taki jest tytuł całej publikacji. Kolejne rozdziały zawierają przepisy na sałaty, surówki oraz sosy. Na samym końcu postanowiłam umieścić dodatki. W głównej mierze dlatego, iż nie mogłam zdecydować się, czy zabielone śmietaną ogórki są jeszcze sałatą, czy już sałatką, bo niewątpliwie nie surówką! A gdy napisałam recepturę na mizerię, doszłam do wniosku, iż w książce nie może zabraknąć młodej kapusty z koperkiem. A jeśli kapusta, to i warzywa gotowane na parze, brukselka z papryczką chili i jej podobne. Zresztą nie ma sensu nadmiernie rozpisywać się o tym we wstępie. Po prostu zapraszam do lektury i z całego serca życzę powodzenia w kuchni!
ISBN: 9788360169049
Kod paskowy: 9788360169049
Autorzy: Wachowicz Ewa
Rok wydania: 2014
Kod wydawcy: 31062
Miejscowość: Kraków
ilość stron: 200
Oprawa: Twarda
PKWiU: 58.11.1
Format: 21.0x29.0cm
Głębokość (mm): 20
Waga: 1.112
Języki: polski
Grupa towarowa: Książka
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Ewa wachowicz. sałatki. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.