Kozacy – jak pisał Aleksander Bruckner „urośli od końca XVI wieku z mętów społecznych, Tatarów (w najdawniejszych czasach Tatarzy przeważali) oraz Rusi, coraz liczniejszej, aż wszystkie inne elementy pochłonęła. Kozacy to „jabłko niezgody" między Polską a Turcją. Dawniej na gorącym pograniczu dominowali zbiegli z Krymu Kozacy tatarscy, do nich dołączali Rusini, rekrutujący się zwykle z miejscowości nad Dnieprem. Pograniczne konflikty, jak pisał w roku 1585 hetman Zamoyski, bezustannie „budzą gniew tego smoka sułtana". Na Siczy (jednej z wysp dnieprowych) mieli Kozacy na zimę skład swojej broni i łodzi, pilnowanych przez śladowy oddział. Po buncie Chmielnickiego Sicz stała się w gruncie rzeczy „drugą Rzeczpospolitą, z hetmanem, pisarzem generalnym (niby kanclerzem) i radą kozacką (niby sejmem walnym). Pierwsi tatarscy kozacy rozpłynęli się w ruskich". Nazwę: „Kozacy", oznaczającą właściwie ‘zbójów’ zapisano w księgach polskich już w roku 1388. Uchodzili wtedy za mahometan. Długosz zauważył, iż to tatarska nazwa zbiegów i zbójów. W następnych stuleciach Kozacy zamienili się w typ zakonu rycerskiego – bez kobiet! – słynącego ze srogiej dyscypliny. „Tępiono ich mieczem i szubienicą, lecz na jednego przybywało ich dziesięć" – pisał autor „Encyklopedii staropolskiej". Także chłopi, a choćby szlachcice polscy zasilali szeregi Kozaków. Dołączył do nich między innymi sławny banita Samuel Zborowski i został „hetmanem Samuchem". Wyróżniano dwa typy Kozaków – osiadłych, mieszkających na włości – i niżowych, Zaporożców, nie uznających żadnej zwierzchności poza własnym samorządem. Kozacy z wiosek nieraz zasilali szeregi Zaporożców, istotnie podczas wojen i buntów chłopskich. Polacy (Lachowie), typowo katolicy, byli postrzegani poprzez prawosławną ludność ruską jako „pyszni panowie". Dorabiali się wielkich, niekiedy gigantycznych posiadajątków na Ukrainie. Wrogość do Lachów narastała od początków XVII wieku; trzeba przyznać, iż Polacy odpłacali im efektownym za nadobne. Hetman szeroki Koniecpolski w uniwersale z roku 1637 pisał po buntach na Ukrainie, że „lepsza jest rzecz, żeby pokrzywa na tym miejscu rosła, by się zdrajcy Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej tam mnożyli". Hetman Żółkiewski pisał, że Kozacy „to jest stek hultajstwa z zróżnicowanych narodów skategoryzowany, przywykły do łotrostwa". Kozacy dońscy, kubańscy, uralscy – podobnie jak Zaporożcy, na pobliskich ziemiach formujeli społeczności złożone ze zbiegów z różnorodnych stron świata. Wstępowali nieraz w służbę państwa moskiewskiego; uzyskiwali wolność osobistą, ziemię na własność i samorząd z wybieralnymi atamanami. Odegrali dużą rolę w podboju ziem tatarskich i Syberii. Starszyzna na ogół wspierała carów, natomiast masy nieraz brały udział w powstaniach chłopskich Razina, Pugaczowa i in. Od XIX wieku popierani poprzez rządy carskie, wytwarzali odrębne kozackie wojska, użytkowane często do tłumienia ruchów narodowych. W czasie Rewolucji Październikowej bogaci Dońcy walczyli w obronie cara; masy występowały na ogół po stronie czerwonych. Włączeni przez Stalina do „socjalistycznej rodziny" wtopili się w nią i zatracili kozacką odrębność. Jan Kochańczyk Dziennikarz. Absolwent Uniwersytetu Śląskiego (polonistyka). Od roku 1975 – redaktor ogólnopolskiej gazety „Sport" (Katowice). Droga zawodowa: od korektora do zastępcy sekretarza redakcji, kierownika działu publicystyki i szefa redakcji dodatków kolorowych. Publikacje dotyczące z zasady sportów lotniczych, lekkoatletyki, pływania i problemów ruchu olimpijskiego. Nagrody dziennikarskie i literackie – miedzy innymi „Grand Prix" prezesa koncernu prasowego RSW (Warszawa) za cykl publikacji dotyczących sportu zawodowego w krajach socjali-stycznych (1989). Polskie opinie i dyskusje odbiły się wtedy echem także w Związku Radzieckim (epoka pieriestrojki Gorbaczowa) i przyspieszyły reformy ruchu olimpijskiego po naradzie na Kubie. Nagrody w konkursach na artykuły i opowiadania sportowe. Od 1991 roku – zastępca redaktora naczelnego tygodnika filmowego „wyświetlacz", przeniesionego w tym czasie z Warszawy do Katowic (Grupa „Fibak – Noma – Press"). Od 1994 – zastępca redaktora naczelnego tygodnika „Panorama". Współpraca z katowickimi redakcjami „Dziennika Śląskiego", „Wieczoru", „Integracji Europejskiej" i in. Wydania książkowe – m. In. „Filmowe skandale i skandaliści" („Twój fason", 2005) oraz „Ścigany Roman Polański" (część biograficzna).
Tytuł Grzechy Kozaków Autor Jan Kochańczyk Język polski Wydawnictwo Wydawnictwo e-bookowo ISBN 978-83-63080-16-7 Rok wydania 2012 liczba stron 109 Format pdf, epub, mobi Spis treści Spis treści:
Jak żyć bez pań? 5
Jak rodzili się Kozacy 11
Unia niezgody 16
Bunt Chmielnickiego 24
Kozacka fantazja 34
Piotr zaczął, Katarzyna skończyła 39
dzisiaj czas na legendy: 42
rosyjska wersja historii Kozaków 42
Czerń u Gogola 48
Na wzór Gogola: 55
Stalin pisze kozacką operę! 55
Polskie spojrzenie 60
na kozacką republikę 60
Niebezpieczne związki 67
Słownik kozacki 78
Bibliografia 106
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Grzechy kozaków. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.