Ekscentryczna gwiazda, utalentowany pianista, bajecznie bogaty i uznany celebryta LIBERACE - Władzio Valentino, syn Polki i Włocha - całe swe dorosłe życie udawał kogoś innego, niżeli był w rzeczywistości. Jako dziecko - poganiany poprzez zapatrzoną w niego i wierzącą w jego talent matkę - grał Chopina i miał być drugim Lisztem. Tymczasem za radą Paderewskiego pozostał po prostu "Liberace" - pianistą showmenem. Jako "książę przepychu" na scenie błyszczał jak skrzynia diamentów, a poza nią... Budował swą legendę. Skrzętnie ukrywał przy tym swój homoseksualizm, bo prawda o jego życiu prywatnym zapewne odsunęłabym od niego gospodynie domowe, które piszczały z podziwu na jego występach - podziwiając droższe z roku na rok i coraz bardziej wyrafinowane stroje i kilogramy biżuterii. Kochanek Liberacego Scott Thorson opisał lata spędzone z najlepiej zarabiającym artystą Ameryki - swe zamknięcie w złotej klatce i głośne, zakończone procesem rozstanie, a w końcu pojednanie na łożu śmierci chorego na AIDS Liberace. Na jego wspomnieniach oparty jest film Stevena Soderbergha duży Liberace - z Michaelem Douglasem jako królem glamour. "Zbyt mnóstwo korzystnego jest... Perfekcyjne", powtarza Lee (Michael Douglas) swemu "cycusiowi" (w tej roli Matt Damon). Liberace był geniuszem scenicznym, potrafił uwieść każdą publiczność (jego show uwielbiała nawet sama Królowa Matka), każdy mikrofon radiowy i oko każdej kamery. Jego kiczowate stroje i oprawa występów inspirowały kolejne pokolenia artystów, takich jak James Brown, Michael Jackson, Prince, Madonna, Elton John czy Lady Gaga. Scott Thorson, poprzez pięć lat dzielący łoża z gwiazdorem, opisuje w swojej książce nie tylko ekskluzywne domy, wysadzane klejnotami samochody i szyte na zamówienia futra, ale historię szerokiej namiętności i zawiedzionego uczucia. Wychowany w rodzinach zastępczych, posiadając zaledwie osiemnaście lat, został uwiedziony poprzez pięćdziesięciosiedmioletniego legendranego pianistę. Liberace zatrudnił go jako szofera w swoim show, zapewnił elitarne życie, obsypując kosztownymi prezentami i... Żądając bezgranicznego oddania. W jednej chwili zmienił jego życie, a potem jeszcze rysy twarzy, oddając kochanka w ręce chirurga, szpikującego go później narkotykowymi koktajlami. Wyznania Thorsona malują obraz pełnego zbytków i zakłamania świata gejów w amerykańskim showbiznesie lat osiemdziesiątych. Scott Thorson do dziś ma problemy z narkotykami, gangsterami i prawem. Skazany na dwadzieścia lat więzienia, walczy z rakiem okrężnicy i dalszym ciągiem swych wspomnień.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Wielki Liberace - , Alex Thorleifson. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.