Utrata możliwości bezpośredniego transmitowania głosu wynika z odbioru coraz bardziej pokawałkowanego świata, doznawanego w enigmatycznych, dotkliwie znikliwych fragmentach, dlatego także w Cudzych pieśniach Grzegorza Marcinkowskiego, właściwie w każdym wierszu, poruszamy się w sferze niedocieczonych rozpoznań, ledwo uchylonych kulis absorbujących autora sytuacji albo stanów, natrafiając na ścieśnione oznajmienia, które tylko sugerują jak ma to miejsce w kapitalnym rozdziale O wypadkach -co dany wgląd solidnie może nam przynieść w swojej bezzwłoczności przedstawienia, wikłającego się w daremnej i, na swój sposób, tragicznej komunikacji z drugim.
Taki krój poetyckiego głosu bardziej mrowi przedstawia. Dlatego Marcinkowski odrzuca mielizny realistycznego uwidocznienia, koncentrując się na dłuższych lub krótszych,za każdym razem rozstrajających, relacjach z doświadczania niewiadomego.
rodzaj autorskiego signum wywodzi się z konieczności wyławiania ukrytych znaczeń za pomocą języka kodującego częstokroć pleniący się sens w metaforycznym układzie - który dobywa ich konkretnie sfatygowaną postać, czyniąc zeń szereg ruchliwych wyjawień.
Spiętrza się przez to tok samej wypowiedzi, co jednoczy się z potrzebą prędkich zmian planów akcji wywiedzionych z ostrych kątów załamującej się raz po raz narracji albowiem Trop na powierzchni, reszta się wyjaśni/ Reszta nastąpi, gdy wysiedzisz zmrok.
dzięki temu cudze staje się bardziej oswojone, nie trwoniąc nic ze swojego złowieszczego charakteru, i daje się przeto odczytać jako suma własnych zmagań z bezwładem obcości, gdyż kołowacieje cisza, a ten co mnie szuka, wwierca się w śpiew.
Maciej Melecki Tytuł Cudze pieśni Autor Grzegorz Marcinkowski Wydawnictwo Fundacja znaczny Format EAN 9788366584617 ISBN 9788366584617 Kategoria Literatura, Poezja liczba stron 58 Rok wydania 2022 Oprawa broszurowa
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Cudze pieśni. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.