Strofy o miłości. Zróżnicowane jej stadia: od dużego zakochania, zauroczenia, do zwykłego przyzwyczajenia. O tym, jak przechodzi się te etapy. O seksie raczej mało, bardziej zwracam uwagę na emocje, uczucia, które rodzą się w psyche.
Chęć odejścia. Powroty, rozstania i nieduże zagniewania. Opis zdarzeń z mojego punktu widzenia, kobiety, którą nieraz miotają sprzeczne uczucia. A czasem potrzeba samotności, by się znowu zejść. Spotkania dające mnóstwo, gdy się w oczach ukochanego ogląda samą siebie, jak w lustrze.
Miłość, która przyszła po wielu latach samotności i odnowiła wszystko, co mam w jaźni, odmłodziła. Dała chęć życia i tworzenia. Była motorem samorozwoju, potwierdzeniem wcześniejszych hobby i zainteresowań.
Niczego nie utraciła, nic nie odebrała, lecz wzmocniła (także chęć walki do bycia sobą), potwierdziła godność własnego bytu. Bycie we dwoje daje nowy atut, nową jakość. Bycie razem to nie to samo co każde z nas z osobna.
Razem jesteśmy silniejsi. Niektórzy mówią, iż miłość jest chorobą. Ale gdy już jesteśmy wyleczeni, to samo uczucie jest bardziej dojmujące. Jest jeszcze większym cierpieniem. Tekst prezentuje dylematy, zachwiania w uczuciach, niepewność siebie i drugiej osoby, zwątpienie co do wzajemności.
choćby gdy zdrada w ogóle nie wchodzi w grę.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Oblicza jednej miłości. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.