Kiedy przekazywałam Wam, drodzy Czytelnicy, mój debiutancki tomik „Czerpać z przeszłości", pisałam,najmocniej „płodna" w mojej twórczości była młodość. Tak wówczas sądziłam. Był to czerwiec 2022 roku. Miałam już bagaż lat (urodziłam się w 1957 r.) i doświadczeń. Wierszem „Przekupka" zdobyłam wówczas serca wielu z Was. Napisałam go, mając niespełna trzydzieści lat, lecz już wtedy wzdrygałam się na samą myśl o kupczeniu wspomnieniami innych ludzi. Niestety nieraz tak właśnie się dzieje. Równocześnie ten wiersz, jak i inne spodobały się na konkursie poetyckim w Teresińskim Ośrodku Kultury. Chyba wtedy uwierzyłam w siebie i w to, że moja twórczość może się podobać. Nie minęło niemało czasu i ponownie mam Wam dużo do powiedzenia w swych wierszach. W tomiku „Hej, wodo płyń" zawarłam całe swoje jestestwo. Nawiązuję w nim do moich korzeni, do ludowości, do tęsknoty za tym, co błyskotliwe i co każdemu człowiekowi daje radość i poczucie spełnienia.
Upływ czasu dotyczy nas wszystkich, lecz chyba najszczególniej zdajemy sobie z tego sprawę, kiedy „nasz dzień chyli się ku zachodowi". Choćby wtedy nie należy jednak rezygnować z realizacji własnych marzeń. Nauczmy tego nasze dzieci i wnuki. Ufam, iż i tym razem wiersze, które Wam powierzam, będą czytane na ogół sercem.
Tytuł Hej, wodo płyń Autor Ewa Kaczmarek Wydawnictwo Poligraf EAN 9788383081717 ISBN 9788383081717 Kategoria Literatura\Poezja liczba stron 48 Rok wydania 2024
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Hej, wodo płyń. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.