Im jesteśmy starsi, tym coraz częściej powracamy myślami do dni wczesnej młodości. Szczególnie do lat dzieciństwa i miejsca urodzenia. Chcemy poznać prawdę o naszych pradziadkach, dziadkach i pozostałej rodzinie, ale nie za każdym razem nam się to udaje, bo czynimy to za późno. Osoby, które dysponowały wiedzą, bo odeszły z tego świata. Dokumenty, fotografie i inne pamiątki zostały zagubione lub zniszczone. W ostateczności zdani jesteśmy na siebie i na to, co nam pozostało w skromnej pamięci. Jesteśmy zawiedzeni, iż nie posiadamy tej wiedzy i nie pomyśleliśmy o tym wtedy, kiedy był na to czas. Ja również, gdy przystąpiłem do pisania "Wspomnień z tamtych lat", popełniłem ten błąd. Mogę liczyć na własną pamięć oraz pamiątki i zbiory, które ocalały i służą mi do zamierzonych celów. Osoby, które mogły mi coś opowiedzieć, już nie żyją. Moim zamierzeniem i obowiązkiem do spełnienia jest opisać losy mojej rodziny, a zwłaszcza ukochanej Mamy. Biorę to za punkt honoru. Zdaję sobie z tego sprawę, że nie jest to proste i proste. Ale to, co się stało i co przeżyli rodzice i my, dzieci, powinno być uwiecznione i opisane ku przestrodze obecnych i następnych pokoleń. Taty nie pamiętam, miałem zaledwie roczek, gdy został zabrany przez NKWD i rozstrzelany w Ostaszkowie. Mama została zesłana z czwórką niedużych dzieci na sześć lat katorgi na stepach Sybiru. Pracowała bardzo ciężko od rana do późnego wieczora w polu przy zróżnicowanych pracach za przysłowiowy kawałek chleba. Taka była zapłata. Ludzie z przemęczenia i głodu i z powodu panujących chorób wymierali całymi rodzinami. Nie było lekarstw ani żadnej pomocy medycznej. Zapewne wiara, modlitwa i chęć przeżycia trzymały w nadziei na udoskonalone jutro. To, że przeżyliśmy i powróciliśmy do kraju w komplecie, jest zasługą mojej ukochanej Mamy. Była dobrym człowiekiem, idealną Mamą i wierną żoną. Nigdy nie wyszła powtórnie za mąż, mimo iż miała wielu adoratorów. Czekała cały czas z nadzieją i wytęsknieniem na powrót Taty. Czyniła poszukiwania poprzez PCK, a także inne instytucje, lecz bezskutecznie. Odeszła z tego świata w przekonaniu, iż mąż żyje. Prawda okazała się inna i bardziej okrutna. Nigdy już stamtąd nie powrócił. To co mogłem dla niej uczynić po śmierci, to pobraną i poświęconą ziemię z Miednoje, miejsca zbrodni dokonanej na Tacie, złożyłem na grobie i dokonałem symbolicznego pochówku i napisu na płycie nagrobnej. Wspomnienia dedykuję moim rodzicom, a istotnie mojej Mamie i innym Matkom, które spotkał podobny los. Tytuł Wspomnienia z tamtych lat Autor Jerzy Zenon Smentek Wydawnictwo Poligraf EAN 9788383080833 ISBN 9788383080833 Kategoria Biografia\Dzienniki, wspomnienia liczba stron 128 Rok wydania 2023 Oprawa Miękka
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Wspomnienia z tamtych lat. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.