Engramy to ślad pamięciowe, zmiany pozostawione w układzie nerwowym poprzez mocne przeżycia. Na ich podstawie pamięć odtwarza potem cały magazyn wspomnień i doświadczeń. W Engramach Marta Eloy Cichocka proponuje nam wietrzenie magazynów pamięci: nie tylko tej jednostkowej (niejednokrotnie bardzo prywatnej, choć przecież uniwersalnej),także pamięci zbiorowej, palimpsestu wyimków ze świętej księgi Majów obok świeżych okruchów traum całkiem współczesnych.
Wietrzenie magazynów zainspirowali m.in. Zbigniew Herbert, Olga Tokarczuk i Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, PJ Harvey, Jónsi i Patti Smith, Juan Gelman czy Ko Un. To liryka erudycyjna i osobista zarazem, delikatna i drapieżna, serdeczna i skupiona, wciśnięta w strofy jak w szpilki, a czasem jak w glany, damska jak / poezja kobiety którą stać na poezję, i której ironiczne credo brzmi: dużo / piszę niewiele zapisuję.
Tak wybrzmiewa poetycki wielogłos samotności: mam cztery języki w jednym milczę / w drugim mówię w trzecim piszę / w czwartym liczę tylko na siebie.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Engramy. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.